Moja pierwsza polerka do paznokci.

Nigdy nie traktowałam swych pazurków polerką, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz. Zawsze je piłowałam szklanym pilniczkiem, chociaż z tym metalowym też zdarzało mi się zgrzeszyć :) Polerkę której zabrakło... jednej, bocznej strony otrzymałam od JM SPA & WELLNESS

 

Polerka 4- stronna do paznokci

 1 strona czarna ( mocno ścierająca) 

2 strona czarna

2 strony białe

  Hmm... a gdzie podziała się szara strona ???

Od producenta:

4-stronny blok polerski wysokiej jakości.
2 strony czarne do matowienia i usuwania większych nierówności - stopień 1
1 strona biała do polerowania wstępnego i usuwana drobnych nierówności - stopień 2
1 strona szara do polerowania na błysk - stopień 3

Pozwala uzyskać perfekcyjny efekt błyszczących paznokci.

Cena: 4,90 zł do kupienia (tutaj)

Moja opinia:

Jak możecie zauważyć brakło mi strony szarej przez co moja polerka jest niekompletna. Nie wiem czy to wina producenta czy kogoś innego, fakt faktem nie jestem zadowolona z tego kosmetycznego gadżetu bo takie pomyłki nie powinny mieć miejsca.Nie mam zastrzeżeń co do piłowania i pielęgnowania pazurków przez polerkę, ale gdy brakuje jednej strony, to niestety mamy pewną lukę w uzyskaniu perfekcyjności. Szara warstwa służy do wykańczania całego pielęgnacyjnego rytuału i ma za zadanie polerowanie paznokci na błysk. Przydałby się także taki mały nadruczek z numerem etapu na każdej stronie polerki... (na stronie internetowej widziałam coś takiego na owym bloczku). 

Na szczęście bloczek polerski nie niszczy płytki, sprawnie ujarzmia nawet najbardziej zaniedbane paznokcie. Nad defektem tego gadżetu jednak nadal ubolewam...

A Wy stosujecie takie polerki czy jesteście wierne tradycyjnym pilniczkom ?