sobota, 30 maja 2015

Zapach rodem z tajemniczego ogrodu.

Zapach rodem z tajemniczego ogrodu.
Pomimo tego, że na dworze nie sypie śniegiem, ani liście nie wirują w powietrzu, ja odpalam wieczorem świece i rozkoszuje się ich aromatem. Taką przyjemność i małe rozpieszczenie dla zmysłów, nie rezerwuję tylko na zimne pory roku. Firma Bolsius Polska posiada produkty, które potrafią wpasować się w każdą pogodę... Co powiecie na podróż do tajemniczego, pełnego barw ogrodu?







Świeca prezentuje się po prostu zachwycająco. Te kwiaty widoczne na jej powierzchni, pasują do aktualnej pory roku. Wyrób Bolsius Polska, nie po raz pierwszy pozytywnie zaskoczył mnie swym wyglądem. Ich świecie, to nie tylko walory zapachowe, ale i odpowiedni image. Tego nie potrafi połączyć spora część producentów. Tutaj jak widać, firma odniosła sukces :)
Świeca umieszczona została w grubym szkle, więc nie bójcie się, że podczas palenia może dojść do katastrofy. Nawet gdy jeszcze do jej knota nie dotarł płomień, nasz nos może wyczuć delikatny zapach. Po zapaleniu, świeca pokazuje na co ją stać. Wydziela piękny, bo pozbawiony chemicznych naleciałości aromat. Porównałabym go do bukietu świeżych kwiatów, zerwanych przed chwilką ze słonecznego ogrodu. Wszystko zostało okraszone nieco słodką nutką, jednak nie musimy obawiać się dusznego, nużącego zapachu. Kolejny plus, to trwałość tej jakże przyjemnej kompozycji.
Świeca "Fresh Garden" wypala się równomiernie, nie kopci, a nadruk na "szklance", nie odpada pod wpływem ciepła. Muszę przyznać, że to jedna z moich ulubionych świec od firmy Bolsius. Ciekawe czy jakaś inna zajmie jej miejsce w najbliższym czasie:)

piątek, 29 maja 2015

Pojemny i elegancki - portfel 4U Cavaldi.

Pojemny i elegancki - portfel 4U Cavaldi.
Od dłuższego czasu, rozglądałam się za ładnym, ale i pojemnym portfelem. Nie chodziło o kieszenie mieszczące pieniądze, bo tych zawsze u mnie niedostatek, ale o możliwość powkładania do niego przeróżnych dokumentów, wizytówek, które warto mieć przy sobie. Moje poszukiwania mogę uznać za zakończone, ponieważ znalazłam swój ideał w sklepie StyliTy.pl 

Firma o sobie:
Sklep internetowy StyliTy.pl oferuje Państwu klasyczne, eleganckie oraz modne wzory portfeli. W naszej ofercie znajdą Państwo zarówno portfele damskie jak i męskie. Oferowane przez nas produkty wykonane są ze skóry ekologicznej jak i naturalnej. Głęboko wierzymy, że prezentowana w sklepie galanteria zaskoczy Państwa jakością oraz spełni oczekiwania co do zakupionych przedmiotów. Portfele i portmonetki to nieodzowny element naszego codziennego życia. Tyczy się to każdej osoby niezależnie od wieku i płci. Mogą podkreślić nasz styl a także pokazać charakter. Postaraj się o to, by ten drobny element naszego życianie służył tylko do przechowywania pieniędzy czy kart kredytowych, ale również pozwolił wyrazić Twoją osobowość i wyznaczał Twój styl. Przyjrzyj się naszym portfelom, a na pewno znajdziesz coś dla siebie i bliskiej Ci osoby na prezent. 














Materiał: tworzywo skóropodobne
Kolor: czarny:
Wymiary: głębokość ok. 3.5 cm, szerokość ok. 18.5 cm, wysokość ok. 9 cm
Specyfikacja:
- 3 przegrody na banknoty
- jedna podwójna kieszeń na billon
- jedna płaska przegródka na dokumenty
- 8 miejsc na karty
- 1 miejsce na zdjęcie
- 1 kieszeń zapinana na suwak

Cena: 21.99 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Portfel spodobał mi się już przy pierwszych oględzinach. Jest elegancki, miękki w dotyku, oraz bardzo pojemny. Pomieści mnóstwo drobiazgów, nie zapominając również o pieniądzach. 
Z jego wnętrza, drobne monety nie wypadają, a banknoty umieszczone w specjalnych przegródkach, nie są pozwijane, wciśnięte na siłę. Gdy potrzebujemy sięgnąć po pieniądze, nie musimy szperać w nieskończoność w poszukiwaniu odpowiedniego nominału. 
Portfel posiada solidne zapięcie i mnóstwo różnych, pod względem wielkości, przegródek. Jest miejsce na dokumenty, karty, a nawet zdjęcie bliskiej osoby. Nic nie ulega zniszczeniu, zgnieceniu, przy noszeniu portfela w wypełnionej do granic możliwości torebce.
Portfel nie należy do małych, ale takiego właśnie szukałam. Produkt został wykonany solidnie, mechanizmy zapinające, nie powinny zniszczyć się w krótkim okresie czasu. Jak wiadomo, portfela nikt oszczędzał nie będzie, towarzyszy nam każdego dnia, więc musi zachwycać odpowiednim wykonaniem. 
Cena nie jest wygórowana, ogólnie rzecz biorąc, sklep StyliTy.pl, posiada w swej ofercie mnóstwo przeróżnych portfeli dla kobiet i mężczyzn. Każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie, a dodatkowo nie wyda fortuny. Mój portfel cieszy mnie niezmiernie i sądzę, że jeszcze przez długi czas będzie ze mną przemierzał kilometry i błądził pomiędzy sklepowymi półkami :)

czwartek, 28 maja 2015

Gładkie stopy wizytówką zadbanej kobiety.

Gładkie stopy wizytówką zadbanej kobiety.
Oto kolejny kosmetyk Balea z Drogerii Joanna, który posłuży mi jeszcze podczas pierwszych dni lata...





Od producenta:
Masło do stóp zawierające z wyciąg z czerwonej pomarańczy oraz olejek miętowy intensywnie nawilża a także sprawia, że stopy są odświeżone i zrelaksowane. Dzięki zawartości aloesu i alantoliny wygładza i zmiękcza skórę na stopach, sprawiając, że staje się jedwabiście gładka. Produkt wegański, przebadany dermatologicznie.
Pojemność: 200 ml
Cena: 20.50 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Trafiłam na bardzo wakacyjne, wesołe, odrobinę dziewczyńskie opakowanie. To słoiczek zakręcany przy użyciu zwyczajnej zakrętki. Na spodzie, zamieszczono informację o kosmetyku w języku niemieckim, także kto sprawnie się nim posługuje, może nieco poczytać ;) Wnętrze słoiczka, dodatkowo zabezpieczono specjalnym sreberkiem, dającym mi pewność o świeżości i wysokiej jakości produktu. 


Masło nie ma typowej, zbitej, mocno maślanej konsystencji. Fakturę porównałabym raczej do treściwszego balsamu. Zwał jak zwał, bo dla skóry nazwa nie ma większego znaczenia, jeśli działanie wynagradza wszystko. Masło pięknie pachnie! Wyczuwam wyraźnie miętę i pomarańcze, które znakomicie się uzupełniają i zaskakują trwałością. 


Kosmetyk Balea, idealnie rozprowadza się na skórze, można w jego towarzystwie wykonać delikatny, przyjemny masaż stóp. Nie klei się, nie pozostawia tłustej, śliskiej warstwy. Znakomicie wygładza i nawilża, nawet najbardziej przesuszoną skórę. Niweluje problem pękających pięt. Przy dłuższym stosowaniu, pozytywne zmiany nie odchodzą w zapomnienie, lecz stale cieszą i poprawiają wygląd stóp. Masełko lubię stosować na noc, otulając nogi dodatkowo skarpetkami, by wnikanie kosmetyku przyniosło mi jeszcze więcej korzyści. Jeśli macie ochotę na takie masełko, zakupy zróbcie w Drogerii Joanna. 

środa, 27 maja 2015

Ochrona przed poceniem z antyperspirantem Dove Invisible Dry.

Ochrona przed poceniem z antyperspirantem Dove Invisible Dry.
Zawsze byłam wierna antyperspirantom w kulce, ponieważ te w formie sprayu, niemiłośnie podrażniały i wcale nie pachniały dobrze, pomimo wielu obietnic producenta. Z kosmetykiem od Dove, polubiłam się na całego...






Skład:
Pojemność: 50 ml
Cena rekomendowana: ok. 13 zł
Moja opinia:
Moim skromnym zdaniem, marka Dove ma najlepsze antyperspiranty na rynku. Ten, który dziś wam prezentuje, potwierdza moje wcześniejsze doświadczenia. Niewielki rozmiar opakowania, jego poręczność, opływowy kształt sprawiają, że kosmetyk zmieści się w torebce czy wyruszy z nami w podróż. Niezbędny w pracy, tej stresującej;) Na siłownię też może powędrować, bo radzi sobie świetnie, ale o tym za chwil parę.
Antyperspirant został wyposażony w sporą kulkę, która chyba ani razu nie wywołała u mnie złości. Nie zacina się, rozprowadza na skórze akuratną ilość kosmetyku. Zapach należy do kremowych, bardzo delikatnych, niezbyt drażniących czy kłócących się z innymi produktami używanymi do pielęgnacji ciała. 
Kosmetyk od Dove sprawia, że czuję się bezpiecznie w każdej sytuacji. Nie obawiam się mokrych plam pod pachami i nieprzyjemnego zapachu, ponieważ antyperspirant długotrwale chroni, a także zapobiega. Ostatnio troszkę sytuacji stresowych nagromadziło się w mym życiu, także bez takiego kosmetyku trudno byłoby normalnie funkcjonować :) Dove Invisible Dry, nie podrażnia, nie wywołuje swędzenia, nawet jeśli użyjemy go zaraz po depilacji pach. Co ważne, nie pozostawia na ubraniach białych śladów, więc miłośnicy czerni powinni odnaleźć w nim osobistego sprzymierzeńca. Ja odkryłam już możliwości tego antyperspirantu i jestem z niego bardzo zadowolona. Dzień w pracy, mordercza nauka jazdy, od razu stają się milsze ;) 

wtorek, 26 maja 2015

Kostki myjące Dove.

Kostki myjące Dove.
Dziś wpis na temat kostek myjących Dove. Nie sądziłam, że jakiekolwiek mydła w takiej formie, będą w stanie mnie do siebie przekonać. Jak widać, wszystko jest możliwe :)



Do testów otrzymałam trzy mydła. Każde z nich jest wyjątkowe i zasługuje na specjalną uwagę. Chociaż niepozorne, a nawet nieco zapomniane, u mnie zyskały miano niezbędników przy codziennej pielęgnacji. Zacznę od mydła, które przetestowałam w pierwszej kolejności....




Od producenta:
Składa się w ¼ z kremu nawilżającego, dzięki czemu już podczas mycia pielęgnuje skórę, przywracając jej prawidłowy poziom nawilżenia. Zawiera delikatne drobinki złuszczające, które łagodnie usuwają martwy naskórek, dzięki czemu poprawiają wygląd i stan skóry. Delikatne składniki myjące, skutecznie oczyszczają, nie powodując podrażnień. Kompleks substancji nawilżających, wspomaga procesy regeneracyjne naskórka. Zawiera delikatną, oryginalną kompozycję zapachową.
Skład:
Waga: 100 g
Cena rekomendowana: 3.89 zł
Moja opinia:
To mydło zaskoczyło mnie swymi właściwościami złuszczającymi. Jeśli lubicie delikatne zdzieraki do ciała, produkt jest przeznaczony dla was. O dziwo, kosmetyk można stosować do mycia twarzy, bez obaw o wysuszenie. Mydło dobrze się pieni, przepięknie pachnie, a co najważniejsze, odświeża, oczyszcza i wygładza skórę. Nie myślałam, że kiedykolwiek powrócę do mycia buzi mydłem w kostce. Dla tych produktów Dove warto zrobić wyjątek.

Kolejne mydło przeze mnie przetestowane, uraczyło zmysły obłędnym zapachem...




Od producenta:
Kremowa kostka myjące Dove coconut milk rozpieści zmysły wspaniałym zapachem kokosa oraz płatków jaśminu. Zawiera ¼ kremu nawilżającego, dzięki czemu nie wysusza skóry, jak zwykłe mydło. Posiada specjalnie wykreowaną kompozycję zapachową, gdzie dominuje regenerujący zapach kokosa i płatków jaśminu. W składzie znajdziemy zarówno substancje nawilżające, jak i lipidy analogiczne do tych naturalnie występujące w skórze. Dzięki temu nie tylko skutecznie oczyszcza skórę, ale pozostawia ją gładką miękką. Kostka myjąca została przebadana dermatologicznie.
Skład:
Waga: 100 g
Cena rekomendowana: 3.89 zł
Moja opinia:
Ta niewielka kostka w kolorze pudrowego różu, oczarowała mnie kremowym, kokosowym zapachem. Delikatne nuty jaśminu, są tutaj mniej wyczuwalne, ale nieśmiało uzupełniają kokosową bombę aromatyczną. Mydło pieni się równie dobrze jak poprzednio przedstawiany kosmetyk. Fantastycznie myje, odświeża, oraz oczywiście nie dopuszcza do przesuszenia skóry. 

I ostatnia kostka, obecna w mojej łazience nawet w dniu dzisiejszym...




Od producenta:
Kremowa kostka Dove składa się w ¼ z kremu nawilżającego, dzięki czemu już podczas mycia pielęgnuje skórę, przywracając jej prawidłowy poziom nawilżenia. Ponadto zawiera niezwykle delikatne składniki myjące, skutecznie oczyszczające skórę, nie powodując podrażnień. Idealnie usuwa zanieczyszczenia, jak i makijaż. Neutralne pH zapewnia prawidłowy odczyn powierzchni skóry. Zawiera delikatną, oryginalną kompozycję zapachową. Odpowiednia do wszystkich rodzajów skóry i dla osób w każdym wieku.
Rekomendowana przez polskich dermatologów.
Skład:
Waga: 100 g
Cena rekomendowana: 3.89 zł
Moja opinia:
Kremowa kostka myjąca, została przetestowana przez całą moją rodzinę. Nawet dzieci miały okazję poznać jej działanie. Sama użyłam tego produktu do niejednokrotnego mycia twarzy, oraz oczywiście ciała. Ta kostka myjąca, posiada bardzo delikatny, świeży i dosyć tradycyjny zapach. To co zasługuje na uwagę i pochwałę, to fantastyczne oczyszczanie skóry, a także jej solidne nawilżenie. Dawno nie miałam mydła w kostce, które nawilżałoby z taką skutecznością. 

Te trzy produkty, mogę wam polecić z czystym sumieniem. Nie ściągają skóry, w żaden sposób jej nie podrażniają, ale działają z odpowiednią skutecznością i w stu procentach wypełniają obietnice producenta wypisane na opakowaniu. Mydła bezproblemowo się spłukują, wytwarzają akuratną pianę, nie pozostawiają osadu na wannie czy umywalce. Bardzo polubiłam te niepozorne kosmetyki. Wiem, że zagoszczą na stałe w mej łazience. Zapachy uwodzą i przekonują tych jeszcze niezdecydowanych :)

Krem arganowy pod prysznic BingoSpa

Krem arganowy pod prysznic BingoSpa
Po ostatnim kosmetyku od BingoSpa, spodziewałam się czegoś więcej. Nie był zły, ale troszkę mnie rozczarował swą nijakością, brakiem efektu "wow", na który czekałam i czekałam...





Od producenta:
To kompleksowa pielęgnacja, nawilżenie i oczyszczenie skóry. Arganowy krem BingoSpa sprawi, że skóra staje się pełna energii i blasku, a zapach  soczystych brzoskwiń wprawi Cię w pogodny nastrój.
Skład:
Pojemność: 300 ml
Cena: 4.90 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Krem pod prysznic otrzymujemy w smukłej, ładnej, chociaż zwyczajnej buteleczce. Jest przeźroczysta, co stwarza stałą możliwość kontrolowania ubytku kosmetyku. Dozownik zamykany na "klik" nie sprawia większych problemów, pozwala na szybkie otwarcie i późniejsze zamknięcie opakowania, bez użycia siły, łamania paznokci. 


Uwierzcie mi, że do tej pory nie wiem dlaczego produkt został nazwany kremem. Ma przecież konsystencję zwykłego żelu, nie jest ani zbyt gęsty czy specjalnie wodnisty. No cóż, nie będę aż tak czepialska i dociekliwa :) Krem o dziwo, oczarował mnie swym zapachem. Faktycznie pachnie świeżą brzoskwinką, bardzo naturalnie i miło dla zmysłów. Niestety pod względem trwałości leży jak nic. Po kąpieli, nic a nic nie wyczuwam. Szkoda, ponieważ owocowe nuty bardzo lubię, jednak w przypadku tego kosmetyku, muszę obejść się smakiem.


Krem nie wpłynął na moją skórę ze specjalną szczególnością. Dobrze myje i odświeża, na tym też kończy się jego zakres działania. Nie wysusza, nie podrażnia, jednak też nie nawilża do tego stopnia, bym później nie musiała sięgać po balsam czy masełko. Za taką cenę nie spodziewałam się cudów, ale też doznałam lekkiego rozczarowania. Dobrze, że zapach wynagrodził chociaż po części te niedociągnięcia kosmetyku. 

poniedziałek, 25 maja 2015

Skuteczna depilacja z plastrami Velvetic.

Skuteczna depilacja z plastrami Velvetic.
Depilację traktuję jako zło konieczne. Od jakiegoś czasu korzystam z wosku, ponieważ do maszynek brak mi już cierpliwości, kremy niespecjalnie się u mnie sprawdzają, a depilator zakończył swój żywot dosyć brutalnie: wpadł do wody ;) Taki wosk do depilacji ma w swej ofercie firma Coloris.






Od producenta:
Skład:
Pojemność: 12 plastrów + 2 chusteczki
Cena: 8.79 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Cóż, musicie się przygotować na pewną dawkę bólu jaką funduje nam depilacja przy pomocy wosku. Tego nie da się w stu procentach uniknąć i do dyskomfortu należy się nastawić psychicznie. Plastry które znajdziemy w opakowaniu są spore, ale możemy je dowolnie przycinać, obcinać tak, by pasowały do depilowanej części ciała ;) Przylegają do skóry idealnie, a pachną... obłędnie! Nie spotkałam się wcześniej z plastrami o zapachu świeżego ananasa. Niby taka drobnostka, ale potrafi nieco zachęcić do depilacji i "ocieplić" atmosferę ;) 
Plastry usuwają nawet króciutkie włoski. Te dłuższe również nie pozostają oporne ich działaniu. Na skórze nie pozostają klejące miejsca, trudne do usunięcia jakimkolwiek specyfikiem. W razie czego, w opakowaniu znajdziemy dwie chusteczki pomocne w zlikwidowaniu plam z wosku. 
Zauważyłam, że po takim zabiegu, włoski odrastają znacznie słabsze. Warto troszkę się pomęczyć podczas depilacji, by potem móc cieszyć się idealnie gładką i delikatną skórą na dłużej. Efekt w moim przypadku, utrzymuje się do sześciu tygodni, jednak wszystko zależy od osobistego charakteru kobiety ( skłonność do szybszego rośnięcia włosków, to czy jesteśmy brunetkami, lub blondynkami itp.)

Sól do kąpieli z mikroelementami BingoSpa.

Sól do kąpieli z mikroelementami BingoSpa.
Przedostatni, otrzymany w ramach współpracy od firmy BingoSpa kosmetyk, jest w ciągłym użytku. Nie mniej zdążyłam go poznać na tyle, by wystawić produktowi odpowiednią opinię.







Od producenta:
Skład:
Waga: 550 g
Cena katalogowa: 7 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Opakowanie soli nie wywołuje szczególnego zachwytu. Jest zwyczajne, pozbawione fikuśnych ozdobników. Na szczęście należy do poręcznych, nabieranie kosmetyku z wnętrza słoiczka, to rzecz banalnie prosta i szybka. Kolor produktu nawiązuje do głównej nuty zapachowej (zdecydowanie bardziej nasycony niż na moich zdjęciach).
Uwielbiam różnego rodzaju sole do kąpieli, ale takiej o zapachu lasu jeszcze nie miałam. Kosmetyk BingoSpa pachnie tak jak obiecuje producent: sosnowym lasem. Jeśli macie obawy, czy aby aromat soli nie przypomina tego charakterystycznego dla kostek do toalet, mogę was uspokoić. W tym przypadku środkami czystości nie zalatuje ;)
Sól jest dosyć drobnoziarnista, ale powoli się rozpuszcza. Nie wsypujcie jej bezpośrednio do wanny, bo po prostu dalej będzie ostrym kryształkiem. Jedyny sposób to taki, jaki zaleca nam producent: pod strumień płynącej wody. Sól barwi wodę na lekko zielony kolor, nie wytwarza piany. Nie wpływa jakoś szczególnie na stan skóry. Jest zwykłym, kąpielowym umilaczem, po który sięgam z największą przyjemnością. Nie wysusza, nie podrażnia, także z kosmetyku BingoSpa, mogę korzystać do upadłego. Ten zapach ma w sobie coś, co przyciąga ;) Cena? Żal byłoby nie kupić!

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger