niedziela, 17 maja 2015

Bzem zapachniało...

Lubicie te dni, gdy bez roztacza swój nieziemski aromat? Ja tak, i chętnie przynoszę pachnące kiście tego krzewu do swego domu. Niestety bez w wazonie nie wytrzymuje zbyt długo. Jak więc zatrzymać jego zapach na większą ilość czasu? To proste! Wystarczy skusić się na zakup dyfuzora od Bolsius Polska.









Zapach bzu nie każdemu odpowiada, ale ja jestem jego wierną fanką. Dzięki produktowi Bolsius, mogę rozkoszować się nutą klasycznego lilaka, nawet w środku zimy. Dyfuzor zapakowany został w kartonowe pudełeczko, na którym znajdziemy wszystkie informacje, odnośnie przystosowania pachnącego gadżetu do użytku. Są ratatanowe patyczki w liczbie ośmiu sztuk, oraz buteleczka z płynem. Ja akurat otrzymałam taką o pojemności 45 ml, ale w ofercie firmy odnajdziecie również większą wersję (120 ml). 
Dyfuzor prezentuje się z najwyższą elegancją. Pasuje do każdego wnętrza, a dozowanie intensywności zapachu, ogranicza się tylko do stosowania większej lub mniejszej ilości patyczków. Dzięki takiemu odświeżaczowi, w naszym mieszkaniu roztacza się przepiękny, bardzo naturalny zapach bzu. Aromat nie ma nic wspólnego z duszącą wonią. Jest przyjemny, wyrazisty, nie skażony chemicznymi naleciałościami. Dyfuzor zapewnia odświeżenie pomieszczenia nawet do sześciu tygodni. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger