W opakowaniu znajdziemy sześć sztuk podgrzewaczy. Muszę przyznać, że nawet gdy nie są zapalone, wydzielają intensywny, bardzo przyjemny zapach. Ja otrzymałam podgrzewacze o zapachu bzu. Tematycznie pasują więc do majówki, gdyż już za niedługi czas, to właśnie krzewy bzu będą nas upajać swymi aromatami. Póki co, trzeba skorzystać z produktu Bolsius, który chociaż niepozorny, potrafi umilić wypoczynek. Podgrzewacze możemy palić pojedynczo, ale dla wzmocnienia efektu, warto zużyć ich trochę więcej. Wypalają się równomiernie, przez około cztery godziny, mamy szansę cieszyć się ich zaletami.
Lubię tego typu produkty bo chociaż niepozorne, potrafią wyczarować w pomieszczeniu romantyczny, relaksujący klimat. Na majówkę jak znalazł!
śliczny kolorek mają
OdpowiedzUsuńMam te podgrzewacze .Kupiłam w Leroy Merlin
OdpowiedzUsuń