środa, 30 sierpnia 2017

Słodkie chrupanie z Apetitkami

Słodkie chrupanie z Apetitkami
Nie wiem jak wy, ale u mnie wszyscy jesteśmy łakomczuchami. Dobra, ja jestem tym największym :) Oczywiście staram się ograniczać, ale jednak nie zawsze można. W sumie czasem człowiek ma ochotę na takie podjadanie pomiędzy posiłkami. Dziś chciałam wam zaprezentować produkty od firmy Eurobrand sp. z o.o., które do tego celu nadają się idealnie. Apetitki polubi każdy!

 Apetitki

W pudełku, a właściwie pudle, znalazłam mnóstwo pyszności do pochrupania w samotności, albo wspólnie z resztą rodziny, znajomymi. Ja w pierwszej kolejności posmakowałam wafli domowych



Otrzymałam dwie paczuszki o wadze 300 g. Akurat trafiłam na wersję śmietankową i cytrynową. Wafle są przełożone przepysznym kremem. Nie porażają słodyczą, nie zamulają. W cytrynowych zakochał się mój luby, ja natomiast polubiłam produkt o smaku śmietankowym. Idealne do kawki. 

Dalej mamy małe krakersiki. Ja akurat za takimi smakołykami nie przepadam, ale tych od firmy Eurobrand musiałam spróbować. Były genialne! Niezbyt słone, chrupiące. Mogę wam zagwarantować, że na zjedzeniu kilku sztuk się nie skończy. Uzależniają? Najwidoczniej tak ;) 



 Te herbatniki urosły do rangi kultowych. Petitki kochają wszyscy, a jeśli nie wszyscy, to zdecydowana większość miłośników ciasteczek. Apetitki charakteryzuje niesamowita kruchość. Ciastka dosłownie rozpływają się w ustach. Maślane, kakaowe, a nawet z otrębami - każdy znajdzie swojego ulubieńca. Ja część ciasteczek wykorzystałam jako spód do ciasta. W takiej roli sprawdzają się równie dobrze. Oczywiście reszta została szybko schrupana. 



Ostatni produkt jest nowością w ofercie firmy. Podpłomyki, bo to o nich mowa, nie zawierają konserwantów, cukrów. Mają za to błonnik. Na drugie śniadanie w pracy czy w szkole, na podwieczorek, w towarzystwie kubka zielonej herbaty... Ja nie potrzebuję niczego więcej! 



A wy lubicie podjadać takie produkty? Apetitki, to linia ciasteczek o niepowtarzalnym smaku. W ofercie firmy znajdziecie ogrom przepysznych, kuszących słodkości, także zachęcam do wypróbowania.

niedziela, 27 sierpnia 2017

Lampki choinkowe od Activejet

Lampki choinkowe od Activejet
Tym razem mam wam do pokazania coś zupełnie innego. Nie będzie ani słowa o kosmetykach... Obiecuję! Jakiś czas temu otrzymałam wiadomość od Activejet. Dołączyłam do grona testerów i bardzo się z tego powodu ucieszyłam. Nie miałam bladego pojęcia co będę testowała, więc gdy przesyłka już do mnie dotarła, przecierałam oczy ze zdumienia. Takiego produktu to ja się nie spodziewałam ;)

 

 LAMPKI CHOINKOWE AJE-CHAIN 200 LED, ciepła biel, 13m, czarny przewód



Dane techniczne:
Rodzaj zasilania: sieciowe
Napięcie: 230 V
Moc: 4.8 W
Zastosowanie: na zewnątrz budynku
Liczba diod: 200
Kolor światła: ciepła biel
Certyfikaty i klasy szczelności: IP 44, ISO 14001, ISO 9001, CE, RoHS
Kolor główny: czarny
Długość kabla: 13 m
Gwarancja: 12 miesięcy
Dodatkowe informacje: sposób świecenia: światło stałe
Dołączone akcesoria: instrukcja obsługi
Cena: ok. 88 zł
Moja opinia: 
Przyznaje się bez bicia, że zbytnio nie byłam zachwycona taką przesyłką. Co tu dużo ukrywać, lampki w lato? Niezbyt ciekawa opcja. Jednak potem doszłam do wniosku, iż z pewnością coś takiego wykorzystam. Jak? Już wam tłumaczę. Najpierw kilka słów na temat samych lampek.
W opakowaniu otrzymujemy aż 200 diod. Kabel jest według mnie baaardzo długi, więc wystarczy go na nasze wymysły :) Wtyczka pozytywnie zaskakuje. Jest solidna, ciężka, ale bezproblemowo nadaje się do każdego gniazdka. Spodobał mi się również kolor światła lampek. Ciepła biel prezentuje się genialnie. Barwa nie należy do sztucznych, typowo szpitalnych. Mnie odpowiada. 




Moje lampki powędrowały na okno, potem oczywiście z nimi kombinowałam i nadal kombinuję. Muszę przyznać, że w domu prezentują się fantastycznie. Tworzą wspaniały klimat. Od razu w pomieszczeniu robi się przytulnie. 





Lampki dobrze się układają, nie przegrzewają przy dłuższym świeceniu! Przeznaczone są wprawdzie do wywieszania na zewnątrz, aczkolwiek w moim domu "zachowują się" nienagannie. Myślę, że lampki od Activejet znajdą u was swoje miejsce, nawet podczas cieplejszej pory roku. Jako ozdoba altanki, tarasu... Pasują idealnie! 

Nie byłam do nich przekonana, ale potem polubiłam taką ozdobę pokoju. Oczywiście zimową porą powędrują na zewnątrz, na balkon, ale póki co zostają w domku. W ofercie Activejet znajdziecie jeszcze inne, równie ładne lampki i nie tylko!

Lakiery do włosów Ronney

Lakiery do włosów Ronney
Pamiętam, że gdy uczęszczałam do liceum, namiętnie używałam lakieru do włosów. Dosłownie nie mogłam wyjść z domu bez utrwalenia fryzury w taki sposób. To nic, że powstawał na mojej głowie prawdziwy hełm ;) Potem stopniowo odchodziłam od stosowania lakierów. Ostatnio jednak do nich powróciłam. 

Dziś chciałam wam zaprezentować osiem lakierów Ronney. Dotarły do mnie stosunkowo niedawno, ale ja już zdążyłam się z nimi zaprzyjaźnić. Oczywiście testuje je nie tylko ja. Nie jestem przecież taka, co by się nie podzieliła z innymi. Wraz ze mną lakiery Ronney testowały znajome i mama. Wszak każda z nas chce zachwycać nienaganną fryzurą.
 
W ogromnym pudle znalazłam osiem lakierów o stopniu utrwalenia z numerkiem 5. Są to więc mocne produkty, czyli takie, jakich ja i reszta moich testerów potrzebowała i potrzebuje najbardziej. Ogólnie spodobały mi się opakowania lakierów. Są bardzo eleganckie, wyróżniające się na sklepowych półkach. Każdy lakier ma pojemność 750 ml i kosztuje ok. 15 zł.
 



- LAKIER KLASYCZNY EKSTRA STRONG


- WZMACNIAJĄCY LAKIER DO WŁOSÓW Z OLEJKIEM Z ORZECHÓW MAKADAMIA




- NAWILŻAJĄCY LAKIER DO WŁOSÓW Z DODATKIEM KWASU HIALURONOWEGO




- REGENERUJĄCY LAKIER DO WŁOSÓW Z DODATKIEM KWASÓW OWOCOWYCH




- ODBUDOWUJĄCY LAKIER DO WŁOSÓW Z DODATKIEM KERATYNY




- REWITALIZUJĄCY LAKIER DO WŁOSÓW Z DODATKIEM WITAMIN


- ENERGETYZUJĄCY LAKIER DO WŁOSÓW Z OLEJKIEM Z BABASSU




- WZMACNIAJĄCY LAKIER DO WŁOSÓW PRZECIW WYPADANIU WŁOSÓW


Może i poszczególne opakowania na pierwszy rzut oka wyglądają tak samo. Jednak zauważcie, że każde z nich ma różne kolory napisów na butelce. Dlatego nie martwcie się pomyłkami. Oczywiście jeśli spsikacie się przez przypadek innym lakierem od wcześniej zamierzonego, to nic złego wam się nie stanie. Jednak każdy z tych produktów charakteryzuje odmienny skład i konkretne działanie. Moimi dwoma ulubieńcami są: lakier z dodatkiem kwasów owocowych i ten o działaniu nawilżającym. Reszta naturalnie też świetna.




Wszystkie lakiery, o dziwo, pachną bardzo ładnie. Przyjemny aromat długo się utrzymuje, nie jest też nieprzyjemny podczas aplikacji kosmetyku na włosy. Produkt wysycha w tempie błyskawicznym, więc nie trzeba czekać w nieskończoność na wyjście do ludzi ;)

Lakiery spisują się u nas fenomenalnie. Idealnie ujarzmiają niesforne włosy, nie tworzą hełmu, nie sklejają pasm. Dzięki produktom Ronney czupryna wygląda fantastycznie. Włosy są miękkie, gładkie, błyszczące i sprężyste. Lakiery utrwalają fryzurę jak trzeba, a uzyskany efekt trwa przez wiele, wiele godzin. Dla mnie rewelacja! Używane w odpowiedniej dawce i z odpowiednią częstotliwością, nie niszczą i nie wysuszają włosów. 

piątek, 25 sierpnia 2017

Produkty do czyszczenia marki Sotin

Produkty do czyszczenia marki Sotin
Wiecie co? Lubię sprzątać ;) Oczywiście są czasem takie dni, podczas których niespecjalnie chce mi się sięgać po mopa. Jednak zwykle ochoczo zabieram się do roboty, a na brak zajęć chyba nie powinnam narzekać. Do pucowania na błysk mojego domu, wybieram przeróżne preparaty czyszczące. Ostatnio mam za pomocników trzy produkty niemieckiej marki Sotin. Otrzymałam je w ramach współpracy z Klubem ambasadorów Sotin i Sklepem Chemia Domowa



 W paczce znalazły się trzy produkty...







Ja akurat otrzymałam mniejsze wersje tych produktów, ale oczywiście w sklepie kupicie pełnowymiarowe preparaty.  





W pierwszej kolejności przetestowałam środek do akrylu. Nie ukrywam, że specjalnie nie byłam do niego przekonana, nie wierzyłam, że w mojej łazience może cokolwiek zdziałać. Zostałam mile zaskoczona! Preparat radzi sobie świetnie z brudną umywalką czy wanną. Usuwa zacieki, osad z mydła, a jednocześnie nie niszczy czyszczonej powierzchni. Z solidnym kamieniem raczej sobie nie poradzi, ale mniejszy "problem" jak najbardziej - likwiduje. 

W domu mam sporo luster i ogrom okien, także środki tego typu zużywam hektolitrami. Produkt Sotin z pewnością jeszcze u mnie zagości. Pięknie nabłyszcza szklane powierzchnie, nie pozostawia smug. Chroni szyby przed szybkim osiadaniem zabrudzeń, co oczywiście sprawdziłam skrupulatnie. Ma przyjemny, nieduszący zapach.

Mycie kabiny prysznicowej nigdy nie należało do moich ulubionych zadań. Na szczęście z takim produktem praca staje się przyjemniejsza. Środek trafia idealnie w zabrudzenia, a radzi sobie z nimi jak trzeba. W tempie natychmiastowym pozostawia kabinę lśniącą i czystą. Co ważne, nie niszczy jej powierzchni. 

Trzy produkty marki Sotin mogę wam gorąco polecić. Ogólnie rzecz ujmując, chemię niemiecką charakteryzuje wysoka jakość. Te preparaty nie odbiegają od normy. Nie ukrywam, że są dosyć drogie, ale jeśli skuteczne? :) 
Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger