poniedziałek, 18 stycznia 2016

Wella Elements Szampon do włosów zniszczonych i farbowanych.

Rzadko goszczę u siebie kosmetyki do włosów Wella. Nie wiem dlaczego, ale nigdy nie zwracałam szczególnej uwagi na tę markę produktów. Niemniej, gdy w ramach dalszej współpracy ze sklepem Fryzurka24.pl otrzymałam nowość właśnie od Welli, byłam ogromnie ciekawa jak wypadnie ten kosmetyk. Stosuję go systematycznie od kilkunastu dni i ... jestem zadowolona :)





Od producenta:
Ten odbudowujący szampon przywraca odpowiednie nawilżenie suchym, łamliwym włosom i zapobiega ich uszkodzeniu. Do włosów farbowanych/zniszczonych. Zawiera naturalne ekstrakty. Testowany dermatologicznie. Dla najlepszych efektów: Nakładaj na mokre włosy, delikatnie wmasuj w skórę głowy. Następnie spłucz. Powtórz ponownie mycie, jeśli istnieje taka potrzeba. Produkt profesjonalny.
Skład:
Pojemność: 250 ml
Cena: 26.30 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Szampon ten należy do linii produktów o nazwie Elements. Kosmetyk nie zawiera parabenów, siarczanów i sztucznych barwników. Jest inspirowany naturą Amazonii. 
Jeśli chodzi o kwestię wizualną, to buteleczce szamponu nie mam nic do zarzucenia. Wygląda jak najbardziej elegancko, niebanalnie. Chropowata powierzchnia opakowania, ułatwia jego trzymanie  w mokrych rękach, a wyprofilowanie, pozwala na bezproblemowe manewrowanie, między innymi pod prysznicem. Za dozownik służy nam 'press', który nie ma prawa nawalić. Jednym ruchem zamkniemy czy też otworzymy butelkę. 


Szampon posiada przyjemną, akuratną konsystencję. Nie spływa z dłoni, albo długich włosów, nie jest też zbyt gęsty i trudny do rozprowadzenia czy spienienia. Ogólnie kosmetyk wytwarza idealną piankę, którą można szybko spłukać bez żadnych pozostałości. Szampon pięknie pachnie. To bardzo naturalny, świeży i orzeźwiający aromat. Długo utrzymuje się na włosach, nie jest wyczuwalny tylko podczas mycia głowy. Faktycznie czuć tutaj inspirację naturą ;)


Szampon stosowałam co drugi dzień, przez kilkanaście dni. Mogę stwierdzić, że jestem z niego zadowolona. Nie tylko dba o skórę głowy, oczyszcza ją i pasma, ale także działa dogłębnie, co przy dalszym używaniu będzie jeszcze lepiej widoczne. Po umyciu włosów szamponem Wella Elements, za każdym razem byłam zachwycona stuprocentowym nawilżeniem czupryny i jej solidnym odżywieniem. Włosy rozczesują się szybko i bez bólu, szczotka dosłownie sunie po pasmach, a na końcach nie natrafia na żaden opór. Końcówki nie są splątane czy trudne do ujarzmienia, ale idealnie wygładzone. Szampon nie obciąża włosów, ładnie odbija je od skóry głowy. Po wysuszeniu wyglądają zdrowo, błyszczą i zachwycają miękkością. Oczywiście o pojawieniu się łupieżu nie ma nawet mowy - szampon Elements go nie wywołuje. Chroni za to kolor, więc świeżo po farbowaniu można produkt spokojnie nakładać, bez obaw o zniszczenie uzyskanej zmiany. 
Na plus z pewnością zasługuje brak w składzie parabenów, siarczanów i innych świństw, wpływających negatywnie na 'kondycję' włosa. To innowacyjny kosmetyk godny polecenia każdej z was. Już za kilka dni zaprezentuję wam odżywkę stanowiącą znakomite uzupełnienie kuracji produktami Wella Elements. Wypatrujcie wpisu :)

1 komentarz:

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger