niedziela, 17 stycznia 2016

Chłodzący krem konopny Cannabis.

Okazja do przetestowania ostatniego produktu otrzymanego od LTP Pharma natrafiła się niespodziewanie szybko. W sumie nawet wolałabym, aby ten produkt jeszcze trochę poczekał, ale los nie wybiera... W ubiegłym tygodniu upadłam na oblodzonych schodach. Potłukłam nogę i wtedy sięgnęłam po chłodzący krem konopny. Czy się sprawdził? Czytajcie dalej!





Od producenta / Skład:
Pojemność: 250 ml
Cena: 41 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Kiedy szybko sięgnęłam po ten produkt, nie zwracałam większej uwagi na jego opakowanie. Dopiero później przystąpiłam do dokładnych oględzin. Krem ma dwa opakowania: jedno kartonowe na którym znajdziecie wszystkie wymagane informacje odnośnie składu czy stosowania, a drugie jest już tym właściwym. Słoiczek zakręcany zakrętką nie sprawia większych problemów podczas użytkowania. Mogę z łatwością wydobyć z niego odpowiednią ilość mazidełka, wiem też ile jeszcze kremu pozostało mi do dyspozycji. 


Konsystencja kremu mnie przypomina jogurt naturalny - dziwne skojarzenie, ale myślę oddające faktyczną strukturę kosmetyku ;) Krem z łatwością daje się rozprowadzić na skórze, nie pozostawia jednak tłustej, lepkiej warstwy. Pachnie mentolowo, może niezbyt przyjemnie, ale ten aromat da się zaakceptować, bez obaw!


Konopne cudo aplikowałam na stłuczoną nogę kilka razy w ciągu dnia. Od razu po nałożeniu produktu na skórę, wyczuwamy przyjemny chłód, który stopniowo przechodzi w uczucie delikatnego rozgrzewania. Byłam już posiadaczką kilku maści rozgrzewających i chłodzących, niemniej żadna z nich nie łączyła obydwóch właściwości! 
Krem konopny szybko przyniósł mi ulgę przy stłuczeniu. Nie pojawiła się większa opuchlizna, więc mogę też mówić o ogromnym szczęściu. Poza tym produkt świetnie nawilża i odżywia skórę, także stosuję go do dnia dzisiejszego, by móc w pełni wykorzystać jego właściwości. 

1 komentarz:

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger