sobota, 24 sierpnia 2013

I love Hean :)

Chciałam Wam pokazać lakier, który ostatnio często gości na moich paznokciach. I ja, zwolenniczka pasteli polubiłam mocną śliwkę. Zresztą same zobaczcie czy kolor nie jest świetny...

MINI LAKIER DO PAZNOKCI I LOVE HEAN






Paleta barw

830

831

832

833

834

835

836

837

BEZBARWNY

CZARNY

401

402

404

405

407

408

409

411

412

414

419

424

429

433

435

436

437

440

443

466

800

801

802

803

804

805

806

807

808

809

810
Od producenta:
MIŁOŚĆ od pierwszego wejrzenia..
Łatwo i równomiernie rozprowadza się na powierzchni paznokcia.
Nie pozostawia smug. Kryje kolorem już po pierwszej warstwie.
Optymalną trwałość uzyskamy nakładając drugą warstwę po 3 minutach od nałożenia pierwszej warstwy.
Nie zawiera szkodliwych związków: toluenu, formaldehydu i kamfory.
Pojemność:6 ml
Cena: ok. 4 zł
Moja opinia:
Wszystkie kolory wyglądają ciekawie i zachęcająco, a więc ciężko jest zdecydować się na ten jeden jedyny. Są to mini lakiery, a taką pojemność uważam za zaletę. Zapytacie dlaczego... ponieważ wreszcie wykorzystam lakier do końca :) Mam na półkach pokaźną ilość zaschniętych egzemplarzy, gdzie wykorzystane jest dosłownie pół buteleczki. 
Śliwka spodobała mi się już na pierwszy rzut oka i wiedziałam, że zaprzyjaźnimy się ze sobą na dłużej. Pędzelek lakieru jest niewielki, ale precyzyjnie maluje i pokrywa płytkę bez większych manewrów. Dla mnie konieczne jest nałożenie dwóch warstw, bym mogła uzyskać nasyconą barwę i oczywiście poprawić swoje niedociągnięcia. Wprawiony malarz ze mnie nie jest, oj nie :)
Lakier wysycha szybciutko i pierwszego dnia ładnie błyszczy na pazurkach. Potem jest gorzej, ale nie ściera się tak, by odchodzące płaty emalii przyprawiły mnie o palpitację. Po prostu na końcach zauważyć można wytarcia. Trzyma się w moim przypadku góra trzy dni, po czym konieczne jest zmycie pazurków. Taki mini przyjemniaczek podbił moje serce i z chęcią wypróbowałabym inne kolorki. Co myślicie o czerwieni 831 i błękitnym 810 ? 

Zapraszam na stronę Hean (tutaj) i na FB (tutaj).
Lakier przytargałam ze spotkania :) 

6 komentarzy:

  1. Kolor piękny.Przeważnie wybieram pastelowe kolory.Jeśli jednak chcę mocnego akcentu to własne decyduje się na fiolety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od czasu do czasu można sobie pozwolić na taką chwilę szaleństwa :)

      Usuń
  2. uwielbiam takie kolorki mam podobny z Avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam 810 i 2 panny do kompletu bo im też kolor się podoba tyle, że u nas z innym lakierem na 2 kolorki jedziemy


    a twój faktycznie śliczny podoba mi się

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger