Od producenta / Sposób użycia:
Skład:
Pojemność: 7 ml
Cena: 3.28 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Saszetkowe kosmetyki to coś co niezbyt popieram, tyle że taka forma opakowania posiada swe plusy. Mamy możliwość poznać produkt i po testowaniu zdecydować czy warto mu zaufać. Maseczka wystarczyła mi na trzy aplikacje, czyli całkiem sporo a zaznaczam, że za każdym razem nie byłam oszczędna. Zapach kosmetyku ciężko jest do czegokolwiek przyrównać, najważniejsze że przypadł mi do gustu, charakteryzuje się delikatną, słodką nutą przy dłuższym wąchaniu :) Konsystencja zwarta, tłustawa ( to normalne ), ja nie miałam kłopotów z nałożeniem maski na dłonie i późniejsze umieszczenie łapek w rękawicach. Z tymi rękawicami to było tak, że w dniu testów maski przypomniałam sobie o ich braku... :) Na szczęście wyjeżdżałam akurat na większe zakupy i drapnęłam ostatnie rękawiczki w drogerii. Po podróży mogłam więc spokojnie przystąpić do seansu pielęgnacyjnego. Piętnaście minut oczekiwania na koniec "zabiegu" nie odstrasza, nawet nie odczułam negatywnie upływających minut. Po zdjęciu rękawic moje łapki faktycznie były miło nawilżone, wygładzone i delikatne, pozbawione lepkiej warstwy, czego tak bardzo się obawiałam. Niestety pozytywne efekty szybko odeszły w zapomnienie. Chciałam by maska chociaż na dłuższą metę poprawiła kondycję mych rąk, musiałam więc obejść się smakiem. Aczkolwiek nie ma czego żałować, bo kwota za produkt nie jest wysoka, i od czasu do czasu można skusić się na kurację parafinową we własnym domu. Ja tam nie mam czasu i pieniążków na wyjścia do profesjonalnego salonu ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz