Od producenta:
Skład:
Pojemność: 7 ml
Cena: ok. 17 zł
Moja opinia:
W odpowiednio opisanym kartonowym pudełeczku, znajdziemy to "prawdziwe" opakowanie balsamu. Aplikacja należy do banalnie prostych za sprawą mięciutkiego, średnich rozmiarów aplikatora. Nabiera on z wnętrza pojemniczka akuratną ilość produktu w kolorze lekko żółtym. Balsam jak dla mnie pachnie brzoskwiniami z odrobiną wanilii. Aromacik jest wyczuwalny praktycznie, aż do wchłonięcia (lub też wytarcia) mazidełka. Po jednym pociągnięciu, usta od razu "czują się" lepiej. Są przyjemnie nawilżone, wygładzone, suche skórki, jeśli oczywiście takowe są, odpowiednio ujarzmione. Opryszczka z którą zmagałam się przez ostatni tydzień powoli odpuszcza. Dzięki produktowi od Biogena Pharma cała kuracja przebiega z mniejszym dla mnie dyskomfortem. Balsam nie tworzy na ustach ciężkiej powłoki, jest w zupełności niewyczuwalny jako lepka warstwa, która tylko skleja wargi, a nie czyni nic dobrego. Za rozsądną cenę możemy więc stać się posiadaczkami produktu o wysokiej jakości. Trzeba go jednak znaleźć w aptekach...
Lubie produkty, które już po pierwszym użycia działają w odczuciu. Na opryszczkę to polecam hascovir.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć o takim produkcie w razie problemu ;)
OdpowiedzUsuń