Wakacyjno- kosmetyczne wspomnienia.

Szkoda, że dwa miesiące wakacji zleciały tak szybko. Ani się nie obejrzałam a już mamy wrzesień. Wiadomo deszczowo, pochmurno ,należy zakładać na siebie o wiele więcej ciuchów. W tym roku mieliśmy iście afrykańskie temperatury i trzeba było chronić swą skórę odpowiednimi kosmetykami. Moje maluchy używały produktu od Dermedic, sponsora naszego blogerskiego spotkania.

MLECZKO OCHRONNE DLA DZIECI SPF 50

Od producenta:

Sposób użycia:

Skład:

Pojemność: 100 g

Cena: ok. 25 zł

Moja opinia:

Sunbrella znajduje się w średniej wielkości miękkiej tubce z zamknięciem typu ,,klik,, Ma możliwość stania, jest lekka i poręczna, taka idealna do wakacyjnej walizy gdzie jak wiecie miejsce mamy grubo ograniczone. 

Mleczko ma zbitą konsystencję w kolorze śnieżnej bieli. Trzeba nieźle się natrudzić by rozsmarować dokładnie całą, nałożoną na skórze warstwę .Dla mnie taka faktura jest zbyt ciężka lecz dla dzieci idealna. W ich przypadku stawiam na mocne natłuszczenie, nawilżenie , a kosmetyk Dermedic na tym polu sprawdza się świetnie. 

Gdy słońce ostro raczyło nas swymi promieniami, nigdy nie zapominałam o nasmarowaniu mleczkiem Sunbrella swoich pociech. Jest ono wodoodporne o czym mogłam się przekonać. Po ochlapaniu ciała wodą, zauważyć można powstające na jego powierzchni kropelki, a nie spływające strugi. Oczywiście musimy pamiętać o powtórnym nakładaniu kosmetyku ! 

Sunbrella pachnie jak tradycyjne kremy dla dzieci i pod tym względem nie różni się od nich wcale. Aromat smykom nie będzie przeszkadzał, natomiast starszym ,,użytkownikom,, raczej tak :) 

Produkt Dermedic pragnę pochwalić za bezpieczny skład i bardzo dobrą wydajność. Tubka wystarczyła nam spokojnie na cały okres słonecznych wakacji. Nie zauważyłam jakichkolwiek podrażnień  na skórze moich pociech po użyciu kremu. Słońce nie poczyniło żadnych szkód w postaci czerwonych zmian, lecz nadało ciałku delikatnej opalenizny. Myślę, że w przyszłym roku powrócimy do sprawdzonej Sunbrelli. Wysoki faktor gwarantuje całkowitą ochronę przed poparzeniami. W opakowaniu znaleźliśmy także firmową piłkę plażową, która służy nam do tej pory :) 

Zapraszam na stronę Dermedic (tutaj) i na FB (tutaj).

Znacie Sunbrellę ? Stosowałyście ją w te wakacje ?