czwartek, 26 września 2013

Relacja ze spotkania.

Tak bym chciała by to co miłe i przyjemne trwało bez końca. Drugie spotkanie mam blogerek, w którym miałam przyjemność ponownie wziąć udział, skończyło się zbyt szybko :) Uczestniczki z którymi spędziłam te kilka godzin, są najwspanialsze, a ich dzieciaki ... rozkoszne :) Żałuję okropnie, że moje maluchy się rozchorowały i nie miały możliwości zobaczyć na własne oczy tych wszystkich atrakcji przygotowanych specjalnie dla nich. Drugie spotkanie należało do grona nietypowych... to jednocześnie wspaniałe warsztaty z Ciasto- Plasto. Ale aby impreza mogła się odbyć, konieczne było znalezienie odpowiedniego miejsca. My wybrałyśmy Krakowską Manufakturę Czekolady.
Zostałyśmy tam przyjęte bardzo pozytywnie, a nawet ugoszczone słodkim poczęstunkiem. Nie zabrakło wykładu o całej historii czekolady. Pan Tomek który zajmuje się sprzedażą słodkości, dał nam do skosztowania kilka rodzai czekolad z odległych zakątków świata. Mówię Wam niektóre miały zaskakujący smak :) Zgadnijcie kto miał największą radochę w spożywaniu czekoladowych kosteczek... :)




Kolejnym punktem programu były słynne warsztaty z Ciasto- Plasto. W tym przypadku potrzebowałyśmy odrobinę kreatywności. Panie Anna i Małgorzata przywiozły ze sobą masę plastyczną z której można wyczarować prawdziwe cuda. Każdy maluch i każda mama mogły stworzyć coś dla siebie i zabrać dzieło do domku. Dostałyśmy także świetne prezenty od firmy :) 




Tutaj maluszki z pomocą mam tworzą swe dzieła :)







Panie pomalowały twarz Michasi specjalnymi, nietoksycznymi farbkami.

Po warsztatach przyszedł czas na coś co pozwoli ozdobić pokój każdej pociechy. Pani Ewa z firmy Room Mates pokazała nam ciekawe i oryginalne naklejki, które można odklejać wielokrotnie, a nawet zginać. Otrzymałyśmy po paczuszce takich ozdobników i w przyszłości pokażę Wam jak to wszystko świetnie wygląda w rzeczywistości :) 


Było i coś dla zaradnych gospodyń domowych dla których ekologia ma bardzo duże znaczenie. Pani Jola z portalu EKORODZICE poinformowała Nas w krótkim wykładzie o wszystkich zaletach naturalnych środków czyszczących. Od dziś soda oczyszczona, kwasek cytrynowy pójdą w ruch :) 

Nawet nie obejrzałyśmy się, a już trzeba było wracać do domów. Dzieciaki zmęczone, a i mamy nie lepsze :) Jednak tak mile spędzony czas jest tego warty. Dzieci miały możliwość nauki pracy ,zabawy w grupie, zapoznania się ze sobą , a my wykorzystałyśmy moment ... na kolejną okazję do pogaduch :) 
( Antosia i Michasia- córeczki Agnieszki)
(Cała rodzina Ani )
( Ula wraz z córką Emilką )
( Krzyś- synek Marioli)
(Kornelia, córka Anetki w objęciach Krzysia :))
(I Krzyś z synem Ani Filipkiem)
(A tutaj Maks, przez Patrycję zwany Manio :))

Oczywiście ciężko jest ustawić wszystkie maluchy do zdjęcia grupowego, ale jakieś takie znalazłam w zasobach dziewczyn :)
Ja i Dorotka tym razem robiłyśmy za ciotki :) 

Już nie mogę doczekać się kolejnego spotkania ! Wiem, że wszystkie nasze mityngi będą należeć do udanych bo zgrana grupa uczestniczek to pewnik do osiągnięcia sukcesu. 
Przywiozłam ze sobą masę podarków, które zobaczycie we wpisie specjalnym.
Uczestniczki: 

Agnieszka

I ja :)

25 wrzesień 2013 zaliczam do najbardziej udanych dni w roku :) 

10 komentarzy:

  1. Super relacja ze spotkania a zdjęcia dzieciaków rewelacyjne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzieci zachwycone były, nie mogły nawet przez to mi zasnąć w nocy, cały czas przeżywały to spotkanie :-) i pytają kiedy następne ;-p

    OdpowiedzUsuń
  3. Buba dziś stres odreagowała nawrotem drzemkowania i nagłą miłością do cyca!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne spotkanie aż zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger