Oto co należy wykonać by zgarnąć pyszności :
1. Polub fanpage SYS ( https://www.facebook.com/firmasys?fref=ts)
2. Dołącz do kręgu moich obserwatorów.
3. Odpowiedz kreatywnie na pytanie: ,,Jakie dania przywołują w Twoim przypadku wspomnienia z dzieciństwa ? ,, Odpowiadamy w komentarzach.
4. Podaj swój adres e-mail, bym sprawniej skontaktowała się w razie wygranej.
Uwaga:
Nie jest to gra losowa !!! Macie czas na odpowiedź od dziś do 18 września. Ja wybiorę laureatów i oczywiście poinformuję o wygranej. Jeśli uda mi się przejrzeć wszystkie zgłoszenia, to poznacie werdykt 19 września. Wy wybieracie z oferty SYS pięć produktów, po czym wybór, wraz z danymi adresowymi i numerem telefonu (dla kuriera) przekazuje sponsorowi. To on wyśle do Was nagrodę. Wysyłka tylko na terenie Polski. Na dane do wysyłki czekam tylko 7 dni, po tym czasie wybieram kolejną osobę !!!
Mam nadzieję, że wszystko jest jasne :) W związku z tym zachęcam do wzięcia udziału w konkursie!!!
Hmmm...mam bardzo dużo wspomnień związanych z Daniami mojej babci ale te które najbardziej zapamiętałam sama serwuje mojej rodzince.
OdpowiedzUsuńPierwszym daniem jakim pamiętam to Kluchy ( bułki) na parze podane z sosem owocowym lub sosem z królika.Niebo w gębie :)Pamiętam do dzisiaj ten smak i zapach roznoszący się w całym domu :) a jak zostało coś z obiadu najlepiej kluchy podsmażałyśmy je z babcią na kolacje zajadając z cukrem.
Kolejnym daniem była Zupa Szczawiowa z jajkiem.Nie zawsze chciałam ją jeść na samym początku zanim ja posmakowałam oczywiście talerz był odsuwany, ale po pewnym czasie zauważyłam że kuzynostwo ją wcina ze smakiem spróbowałam i ja, no powiem zjadłam talerz zupy plus dokładka.
Pamiętam także o Blinach oj zajadałabym non stop babcia serwowała je z mlekiem i konfiturami oczywiście własnej roboty.
Pamiętam że na deser było ciasto Drożdżowe ze śliwkami z ogródka oj... jak wspomnę ślinka leci i naprawdę nikt nie robi takiego Drożdżaka jak moja babcia :)
No trudno by było zapomnieć smażenie chleba na blasze pieca, dzisiaj już praktycznie nie osiągalne a na patelni to nie to samo.
zapomniałam o email
Usuńewelinazmokly@gmail.com
Dziękuję za pierwsze zgłoszenie :)
UsuńDania które ja miło wspominam z dzieciństwa przygotowywała moja Mama. Uwielbiam jeść więc trochę ich jest ;) Pierwszym z nich które najbardziej utkwiło mi w pamięci jest zupa buraczkowa,zawsze najlepiej smakowała na drugi dzień.
OdpowiedzUsuńDrugie to kartoflak do tego obowiązkowo szklanka zimnego mleka.
desery,zawsze proste bez udziwniania czyli kasza manna na gesto z syropem malinowym, drugi to galaretki z bitą śmietaną i owocami np z puszki.
Pamietam jeszcze kiedyś dawno temu jak z braćmi sami próbowalismy robić lizaki i jabłka suszone na sznurku które wisiały pod okapem ;)
Mogła bym jeszcze tak trochę powymieniać ;)
Mój e-mail: Andzia6668@wp.pl
Potrawy z dzieciństwa są wyjątkowe. Każdy z nas wspomina najlepiej zupełnie coś innego, z innych powodów - to smaki zapamiętane z kuchni babci czy cioci, dziecinne przysmaki i zakazane smakołyki.
OdpowiedzUsuńPochodzę z Poznania i oczywistym jest, że moim sercem od lat rządzi gzik :) Ale gzik jem i teraz i to wspomnienie jest zdecydowanie ciągle bardzo żywe (dokładnie ze dwa razy w tygodniu).
Za to jest jeden przysmak, z którego musiałam zrezygnować, ponieważ odkąd skończyłam 5 lat zdecydowanie idzie mi w biodra :) To frytki - kocham i wspominam do dziś niesamowite frytki w szkolnym sklepiku, pakowane w białe torebeczki z malutkim widelczykiem, pachnące pewnie nie do końca najświeższym tłuszczem :) I frytki, które robiła babcia, domowe i grube, mniam!
Dziś zostały mi już sałatki i inne dietetyczne cuda, ale fajnie jest powspominać :)
Pozdrawiam serdecznie,
Anielka
aniela.michalak@gmail.com
Oto dania które przywołują wspomnienia z dzieciństwa:młode ziemniaki gotowane w całości, posypane świeżym koperkiem i polane stopionym masłem. Do tego sadzone jajko i młode warzywa czyli proste, pełne i pożywne danie. Racuchy najczęściej przyrządzane z jabłkami - chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku przywołują wspomnienie obiadów u babci."Brudzące" pierogi z jagodami , zwłaszcza własnoręcznie uzbieranymi w lesie, po których porównywaliśmy kto ma bardziej czarny język. Placki ziemniaczane czyli proste do przygotowania, sycące, rozgrzewające - i te ziemniaki miały smak, jakiego dziś próżno szukać. Pajda świeżego chleba podawana w różnych wersjach - z cukrem, śmietaną kremówką albo solą, smalcem i ogóreczkiem kiszonym. Trudno było o bardziej prostą i smaczną przekąskę gdy zmęczony zabawą wracałem z podwórka.
OdpowiedzUsuńMój e-mail: ratel1984@gmail.com
Moje kulinarne wspomnienia z dzieciństwa to smaki, jakie kojarzę z moją ukochaną babcią. Jako pierwsze - zacierka na mleku :) Małe, ręcznie robione kluseczki-kuleczki, gotowane w mleku ze szczyptą soli. Mniammmm. Zazwyczaj jedliśmy ją na śniadanie, w niedzielę lub święta, kiedy to babcia miała dla nas więcej czasu :) Dalej - barszcz czerwony z fusierem. Nie wiem, podobno w różnych miejscach w Polsce fusier inaczej się nazywa... To po prostu pyszne ziemniaki, ugotowane, potłuczone i wymieszane z suchą zasmażką mączną. Barszczyk w talerzyku, obok parujący fusier - marzenie!! Jak barszczyk, to koniecznie ukraiński, z dużą ilością fasoli, warzyw i mięsa. Jedyny i niepowtarzalny :) No i słodycze: wafle przekładane masą kakaową, domowej roboty lizaki z palonego karmelu, cukierki-ciągutki, szyszki z ryżu preparowanego i miodu.. I na koniec najlepsze moje wspomnienie - placki pieczone na blasze opalanej drewnem kuchni. Placki nie byle jakie, bo pozostałości ciasta pierogowego. Ahhhh, jak one super się wybrzuszały, jak się rumieniły, pyszne!!!!!! Pewnie dłużej się zastanawiając znalazłabym jeszcze więcej kulinarnych wspomnień, ale te są chyba najmocniej zapamiętane ;)
OdpowiedzUsuńpakulkowo@gmail.com
Tylko nie wiem, czy poprawnie dodałam się do kregu obserwatorów w google... Można to jakoś sprawdzić?
Usuńdzięki za odpowiedź u mnie :) Wyświetla mi się, że obserwuje, ale nie widzę siebie w osobach, które Cię obserwują.. Ehhh
UsuńCiumciok mojego dziadka. Te potrawę tylko on w mojej rodzinie potrafił i potrafi zrobic. Dziadek jeszcze nikomu nie zdradził przepisu na to danie, ktorym wszyscy w rodzinie zajadamy sie od dawien dawna. Ja pamietam ją odkad miałam 6 lat ;) i jest ona serwowana przez dziadka jedynie kilka razy w roku na specjalne okazje ;) A co to jest dokładnie? hmmm to jakby ziemniaczana zapiekanka z tartych ziemniaków doprawiana tylko solą i pieprzem....chyba... bo tak jak napisałam dziadek nikomu nie chce zdradzic swojego przepisu na ten rodzinny przysmak ;)
OdpowiedzUsuńoliwenmen@gmail.com
U mnie daniem przywołującym wspomnienia z dzieciństwa jest kasza manna z czerwonym sokiem. Ten smak to moje pierwsze i najsilniejsze wspomnienie z dzieciństwa. Kojarzy mi sie z koleżankami i kolegami z przedszkola. Tymi małymi stoliczkami i krzesełeczkami na których już moja pupa się nie mieści ;) Do tej pory przygotowując sobie ten deser czuję specyficzny zapach przedszkola i tamtej błogiej wolności do której w każdej chwili z wielka przyjemnością bym wróciła. Pamiętny pocałunek z kolega ukradkiem za regałem, zapach kasztanów i plasteliny z których lepiłam ludziki...płomienny kolor włosów chłopaka, ktory ciągle sprawiał paniom problemy i tę moją jeansowa spodniczke z kieszonka z przodu w ktorej mama zawsze chowała mi taka materiałową chusteczke (nikt wtedy jeszcze nie słyszał o jednorazowych ;))
OdpowiedzUsuńtulleczka@gmail.com
Takim daniem, które wspominam z dzieciństwa są kopytka okraszone skwarkami i do tego pachnąca koperkiem młoda kapusta zasmażana. Tylko u babci to danie smakowało wyjątkowo. Staram się gotowac młodą kapustę w domu ale nigdy nie smakuje tak jak w dzieciństwie.
OdpowiedzUsuńr.helt@wp.pl