Męskie mydło od Tso Moriri.

Tym razem rolę testera pełnił mąż. To on wypróbował na swej skórze, wygraną przeze mnie niespodziankę od Twojej Mydlarni. Czytajcie dalej w celu poznania jego opinii :)

Mydło organiczne męskie ze srebrem Jammu, TSO MORIRI

Od producenta:

Skład:

Waga: 100 g

Cena: 17.80 zł do kupienia (tutaj)

Moja opinia:

Mąż, okropnie wrażliwy na zmiany kosmetyków, nie zareagował na mydło Tso Moriri jakimkolwiek podrażnieniem skóry. Powinny jednak uważać na nie osoby nie tolerujące srebra metalicznego. Mydło zamknięto w ciekawie wyglądającej puszce, pozbawionej ozdób, a przez to idealnej dla mężczyzny. Jakoś nie wyobrażam sobie momentu, gdy mąż zacznie używać kosmetyku w opakowaniu typowo babskim :) Dobrym rozwiązaniem byłaby puszka z możliwością zatrzaskiwania denka bez konieczności przekręcania. Uciążliwe jest ją otwierać mając mokre ręce. No i jeszcze faceci są tak niecierpliwi , łatwo się denerwują... Po co dostarczać im dodatkowych, negatywnych wrażeń :)

Zapach mydła jest po prostu typowo męskim aromatem. Dosyć mocny, ale nie duszący bądź też drażniący. Ogólnie kosmetyki Tso Moriri charakteryzują wyraziste, bardzo przyjemne zapachy. Od Twojej Mydlarni otrzymałam dla siebie kulę do kąpieli tej samej firmy o której opowiem Wam innym razem. Pachnie cudownie tyle mogę zdradzić :) Powróćmy jednak do męskiego kosmetyku. 

Mydło nie wysusza skóry zarówno po goleniu, jak i przed. Jest delikatne, myje bez zarzutu, dobrze nawilża, a nawet łagodzi otarcia, podrażnienia. Likwiduje nieprzyjemny zapach. Pieni się w stopniu odpowiednim, kostka o owalnych kształtach i burym kolorze jest poręczna oraz świetnie wpasowuje się w męską dłoń :) Ja wolę formy prostokątne, lecz moje łapki mają zdecydowanie mniejszą powierzchnię od dłoni faceta :) Mydełeczko jest wydajne, ale niestety jego zapach, po kąpieli niknie na skórze bardzo szybko.

Zapraszam na stronę Twojej Mydlarni (klik) i na FB (klik).

Lubicie wyroby Tso Moriri ? Miałyście od nich mydła o naprawdę ciekawych kształtach ?