Drobiazgi od JM SPA & WELLNESS.

W poniedziałkowy dzionek chciałam Wam pokazać drobiazgi od JM SPA & WELLNESS. Są to trzy saszetkowe produkty. Niestety jest ich zbyt mało bym mogła w pełni wypowiedzieć się o wszystkich wadach i zaletach. Ogólnie nie lubię recenzować pojedynczych próbek, a i myślę że większość z Was też ma podobne odczucia. Tak więc dosłownie kilka słów o delikwentach :)

Na początek coś od Ziai ...

CHUSTECZKA SAMOOPALAJĄCA

Moja opinia:

Nie używam samoopalaczy bo po prostu nie potrafię się z nimi obchodzić. Zawsze pozostawiają na moim ciele smugi, które ciężko zmyć. No i ten specyficzny zapach... Jeśli chodzi o chusteczki to jest to świetny zamiennik dla samoopalaczy w kremie. Można precyzyjniej rozprowadzić kosmetyk na ciele i w moim odczuciu, fakt ten głównie zachęca do stosowania. W przypadku chusteczki Ziaja efekt jest faktycznie widoczny po 2- 3 godzinach, ale nie jest to coś spektakularnego bym oszalała na punkcie takich wynalazków :) 

SZAMPONY MARION, SERIA MOC KLEJNOTÓW

SZAMPON DO WŁOSÓW DIAMENTOWY BLASK I SZAMPON Z ODŻYWKĄ PERŁOWY BLASK

Moja opinia:

Szampony wystarczyły mi na pojedyncze mycia podczas których poznałam ich zapach oraz konsystencję. Cóż... wszystko tradycyjne, nie wyróżniają się niczym szczególnym i myślę, że raczej zginą w tłumie innych kosmetyków do włosów. Zauważyłam, że ten diamentowy strasznie plącze pasma, natomiast perłowy pod tym względem jest o niebo lepszy. Chyba nie skuszę się na pełnowymiarową wersję obydwóch produktów. 

A Wy znacie szampony Marion ? Używacie samoopalaczy ?