Cena: 7 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Jeszcze sporo czasu przede mną, zanim narwę pełną garść kwitnącego groszku i umieszczę taki bukiecik w wazonie w centralnej części mieszkania. Myślę, że wosk świetnie urozmaica dni w którym leniuchujemy sobie beztrosko, chociaż użyty w nadmiarze może wywołać ból głowy. Zdecydowanie dominuje w nim aromat pachnącego groszku ( oczywiste), gruszki i frezji. Za to brzoskwini oraz drzewa różanego moje zmysły nie wychwyciły. Po paru minutach topienia, zapach staje się lekki, delikatniejszy, chociaż w mieszkaniu nie utrzymuje się jakoś szczególnie długo.
To musi ślicznie pachnieć ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny zapach :)
UsuńJestem ciekawa kiedy ja się zaopatrzę w te woski,bo chodzą już za mną od jakiegoś dłuższego czasu...
OdpowiedzUsuńUwielbiam groszek pachnący.Mam wysianą do skrzynek odmianę karłową
OdpowiedzUsuńJa nie wyobrażam sobie swojego ogrodu bez pachnącego groszku. Poznałam go jakieś trzy lata temu i żałuję że nie zdarzyło się to wcześniej :)
Usuń