piątek, 30 maja 2014

Dwuetapowa kuracja do rąk od Efektimy.

Od pracy w ogrodzie, mycia niezliczonej ilości garów, mam zwykle suche i zniszczone łapki. Postanowiłam więc przetestować pewną kurację od Efektimy i przez moment beztrosko usiąść na kanapie. Wolny czas ciężko wykroić, ale czego się nie robi dla urody ;)





ETAP I - PEELING DO RĄK


Od producenta:
Skład:

ETAP II - MASKA DO RĄK


Od producenta:

Skład:

Pojemność: 2 x 7 ml
Cena: 2.56 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Kompletnie zapomniałam o peelingu do rąk. Dawno już nie miałam takiego kosmetyku, więc pierwszą saszetkę rozerwałam lotem błyskawicy i przystąpiłam do dzieła. Drobinki zatopione w lekko płynnej konsystencji, fantastycznie ścierają nie powodując przy tym jakiegoś dyskomfortu. Może tylko miłe łaskotanie, ale kto by tam narzekał na podobne działanie :) Skóra po zabiegu jest odpowiednio przygotowana do nakładania maski, która rozprowadza się wprost bajecznie. Otula łapki przyjemną warstewką ( nie jest to tłusty film ). Kiedy zastosujemy rękawiczki efekty będą jeszcze okazalsze i znacznie trwalsze niż bez takiego udziwnienia. Dłonie po dwuetapowej kuracji od Efektimy są maksymalnie zregenerowane, nawilżone i gładkie. Niestety by utrzymać podobny stan musiałabym chyba zrezygnować z wykonywania większości prac domowych :) Tyle, że od czasu do czasu można się troszkę polenić z taką maseczką na rękach. Zarówno peeling jak i maska zadowalają mnie pod względem zapachu łudząco podobnego do kwiatowego kremu.

Po więcej informacji sięgnijcie tutaj. Kto lubi takie rozpieszczanie ? :) 

4 komentarze:

  1. wiesz, ze nigdy nie miałam nic z Efektimy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może zacznij poznawanie od tych saszetkowych kuracji ? :) Ja też nie miałam przykładowo ich kremów bo u mnie niestety niedostępne :/

      Usuń
  2. Fajna taka kuracja do rąk ; ).

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam jeszcze, ale dużo o niej słyszałam:)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger