wtorek, 13 maja 2014

Poziomkowe masełko z marizowskiej linii SPA.

Zauważacie ten błyskawicznie upływający czas ? Już niedługo powitamy lato, wiosna przelatuje mi tak szybko ... Konieczne więc było bliższe zapoznanie z masełkiem o owocowym zapachu. Takie wybieram na lato, chociaż nie tylko ;) Kosmetyk otrzymałam od Pani Agnieszki, konsultantki firmy Mariza.


LINIA SPA, POZIOMKA, ODŻYWCZE MASŁO DO CIAŁA Z OLEJKIEM MIGDAŁOWYM I BAWEŁNĄ



Od producenta:
Skład:
Pojemność: 200 ml
Cena: 13.90 zł do kupienia u konsultantki firmy Mariza - Pani Agnieszki
Moja opinia: 
Kto śledzi moje wpisy na temat mazidełek do ciała, ten wie, że bardzo lubię kosmetyki mieszczące się w słoiczkach, nawet takich plastikowych ( przynajmniej nie są ciężkie). Tutaj mamy jeszcze taki plus, że opakowanie jest przeźroczyste, a my ciągle kontrolujemy ilość ubywającego masła. Nie zapomniano i o foliowym zabezpieczeniu, które niby ciężko usunąć, lecz przynajmniej mam pewność iż obce paluchy nie dotykały wnętrza mojego kosmetyku. 


Konsystencja dość nietypowa jak na masło, ponieważ zdecydowanie nie jest zbita, bardziej przypomina balsam. Tyle, że ja lubię takie lżejsze kosmetyki do ciała, a na cieplejsze dni są one totalnym obowiązkiem. Masełko fajnie rozprowadza się na skórze, niestety u mnie z wchłanianiem szału nie ma. Czekam, czekam i czekam ... Na szczęście nie muszę potem płakać z powodu tłustego filmu :) 



Masełko jak się pewnie domyślacie pachnie owocowo, słodko. Jest to aromat bardzo wyrazisty, wiem też o jego właściwościach drażniących, wręcz nachalnych w stosunku do niektórych. Ja na szczęście pod tym względem nie mam żadnego "ale", jednakże tak na dłuższą metę pachnieć poziomką nie dałabym rady. Masło niestety rozczarowało mnie słabym nawilżeniem. Niby przez pierwsze momenty od aplikacji jest ok, tyle że później skóra znów staje się sucha i wymaga ponownego raczenia kosmetykiem. Na chłodniejsze dni, a zdecydowanie na zimową porę, odradzam stosowania, na lato w moim przypadku jak najbardziej. Masełko jest przyzwoicie wydajne, w żaden sposób nie podrażnia. Nie przyniosło mi jednak ukojenia po depilacji, szkoda... 

Jeśli chcecie przekonać się jak w waszym przypadku sprawdzi się poziomkowe masełko, piszcie do Pani Agnieszki tutaj lub na Facebooku tutaj

8 komentarzy:

  1. Kosmetyków do pielęgnacji z Marizy jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z dostępnością jest różnie, ale jeśli nadarzy Ci się okazja je spotkać to czemu by nie poznać bliżej :)

      Usuń
  2. zapach z chęcią poznałabym jednak samo masełko u mnie nie sprawdziłoby się ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy wcześniej nie widziałam tego masełka , ani nie miałam okazji go testować ; ).

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie skusiłabym sie mimo wszystko

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger