sobota, 10 maja 2014

Miodowy krem do rąk.

Która z nas nie wykańcza ogromu tubek z kremami do rąk. Nasze dłonie praktycznie każdego dnia narażone są na działanie detergentów, chociaż nie ukrywam, że nawet taki najzwyklejszy buraczek może narobić szkód :) W związku z tym musimy stale dopieszczać swe łapki, które są wizytówką kobiety. Ja aktualnie jestem w trakcie korzystania z miodowego kremu, który otrzymałam od Dr Organic Polska. Wybrałam sobie linię kosmetyczną z miodem manuka, ponieważ z takim składnikiem jeszcze nie miałam okazji współpracować. Zobaczcie co wynikło z tej pierwszej przygody.


O firmie:
Dr Organic jest producentem kosmetyków zawierających naturalne organiczne składniki, które stosowane są we wszystkich produktach.
Jeśli jest to niemożliwe, zawsze poszukujemy alternatywnych – naturalnych i ekologicznych rozwiązań. Wyciągi bioaktywne, gwarantują naturalne i skuteczne działanie każdego z naszych produktów. 
W naszych kosmetykach nie stosujemy parabenów, laurynosiarczanu sodu (SLS), unikamy olejów mineralnych takich jak parafina czy nafta, jak również sztucznych substancji zapachowych.
Unikamy stosowania organizmów modyfikowanych genetycznie. Poza substancjami aktywnymi, takimi jak miód, nie stosujemy składników pochodzenia zwierzęcego.
Produkty nie są testowane na zwierzętach.
By zapewnić klientom bezpieczeństwo i trwałość produktów, w miarę potrzeby wykorzystujemy najwyższej klasy konserwanty pochodzenia naturalnego. Pragniemy aby nasza wiedza i doświadczenie zapewniało dostęp do produktów naturalnych, bezpiecznych oraz skutecznych.
Firma zdobyła wiele wyróżnień,
m.in. Cosmopolitan Beauty Awards 2011 i YourHair Awards 2013.






Od producenta:
Skład:
Pojemność: 125 ml
Cena: 37.45 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Krem do rąk muszę mieć zawsze przy sobie, także doceniłam niewielką tubkę produktu Dr Organic. Mały rozmiar nie umniejsza pojemności :) Bardzo się cieszę, że kremu jest aż tyle, 125 ml to ilość pokaźna i jak dla mnie akuratna. Zapach, czy też jakiekolwiek odczucia w stosunku do kosmetyku, nie mogą stać się rutynowe, a jednocześnie nudne. Łatwe zamknięcie nie sprawia problemów, nie obawiam się również zapakować takiego przyjemniaczka do torebki. 


Konsystencja kremu przy pierwszej aplikacji sprawiła, że nie wiedziałam tak naprawdę co mam o niej sądzić. Nie wybieram ciężkich kremów, ponieważ zawsze, ale to zawsze, mam z nimi potworny problem jeśli chodzi o rozprowadzanie. Krem z linii miód manuka jest dosyć zbity, zwarty, ale można się z nim zaprzyjaźnić. Biała masa idealnie ślizga się po skórze, szybko wchłania, otulając dłonie ochronną warstewką - nie jest to tłusty film dla jasności. 


Zapach ...bajka moje drogie ! Najprawdziwszy miód i nie jest to aromat przepełniony chemią. Za każdym razem, gdy wącham swe dłonie po kremowaniu produktem od Dr Organic, czuję się jak prawdziwy pszczelarz mający bliskie spotkanie z darem pszczół. Najciekawsze i najmilsze jest to, że miodowy zapach jest wyczuwalny przez bardzo długi czas. Się po prostu zakochałam i nie wiem kiedy mi przejdzie :) Krem lubię użyć czasem właśnie dla samej kwestii rozpieszczania zmysłów, a nie tylko do ochrony skóry dłoni. Od strony pielęgnacyjnej też nie mam mu nic do zarzucenia. Krem z miodem manuka szybko i dokładnie jest w stanie nawilżyć i wypielęgnować moje łapki, którym do ideału zawsze było daleko. Skóra przy systematycznym stosowaniu nabiera gładkości, delikatności. Kosmetyk jest produktem naturalnym, nie zawiera parabenów, sztucznych barwników oraz jakichkolwiek środków chemicznych. Możecie mu zaufać, a odwdzięczy się wam po stokroć. 

Stronę internetową Dr Organic znajdziecie tutaj, a ich profil na Facebooku tutaj. Jestem ciekawa czy raczyłyście swe dłonie kremem z zawartością miodu manuka. 

3 komentarze:

  1. nie spotkałam się z takim kremem wcześniej, ale zdecydowanie mnie zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach ... cudowny :) Jeśli lubisz słodycz w aromatach kosmetyków to ten kremik jest zdecydowanie dla Ciebie :)

      Usuń
  2. prezentuje sie bardzo interesująco :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger