niedziela, 14 lipca 2013

Cukrowy scrub...

Dziś recenzja pewnego scrubu, podarku od firmy AFP Bio. Zobaczcie czy sprostał moim wymaganiom :))

                          SCRUB CUKROWY DO CIAŁA I RĄK 

Od producenta:
Skład:
Pojemność: 270 ml
Cena: 39, 90 zł
Moja opinia:
Kosmetyk znajduje się w odkręcanym słoiczku. Nie powiem, gdy ma się mokre ręce jest niemały problem z wykonaniem trudnego zadania, jakim jest ponowne zakręcenie opakowania :) Wnętrze zabezpieczone zostało specjalną membraną, a więc nic nam się ze środka nie wydostanie, ani do niego nie wpadnie (woda:)). 

A to scrub w całej swej okazałości.... 


Jak widzicie ma taki brązowawy kolorek, a drobinki cukru są naprawdę sporych rozmiarów. Na początku obawiałam się, że podrażnią moją skórę. Lubię ostre zdzieraki, ale wiecie... z niczym nie wolno przesadzać. Jednak po wypróbowaniu, obawy odleciały w siną dal :) Scrub dosyć topornie rozprowadza się na ciele, ale to tylko ze względu na jego zwartą konsystencję. Zapach... trudny do określenia... słodziutki, lekko kwiatowy, ogólnie bardzo przyjemny i niedrażniący. 
Scrubu używałam dwa razy w tygodniu, po prostu taka częstotliwość zabiegu była dla mnie wystarczająca. Już po pierwszym użyciu zauważyłam pozytywne działanie, a w miarę dalszego obcowania, te plusiki się umocniły :) Scrub świetnie złuszcza i obecnie jest moim numerem jeden jeśli chodzi o ten typ kosmetyków. Mimo swego brutalnego wyglądu, w stosunku do ciała jest delikatny . Ba ! Nawilża i pielęgnuje, otulając skórę przyjemnym zapachem i pozostawiając ją gładziutką, miłą w dotyku. Znakomicie przygotowuje do dalszych zabiegów urodowych. Podczas aplikacji wyczuwamy ,,tłustość,, kosmetyku, ale nie znaczy to, że będziemy musiały się zmagać z nieprzyjemnym, tłustym filmem po kąpieli.
Przy dłuższym stosowaniu efekty będą na pewno jeszcze bardziej wyraziste (ujędrnienie, elastyczność skóry). Z czego jestem niezadowolona? Ze zbyt wysokiej ceny... 

Zapraszam do zapoznania się z pozostałymi, naturalnymi kosmetykami AFP (tutaj) i na FB (tutaj) 

3 komentarze:

  1. Cena chłodzi, ale gdy sobie przypomnę jakie to uczucie, taki zabieg, czuję się odprężona!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger