Przygotowanie:
Ilość: 2 - 4 gramy (solidna łyżeczka do półtorej) na filiżankę
Woda: 95 stopni Celsjusza ( w białym wrzeniu )
Czas: ok. 3 minuty
Pojemność: 50 g, 100 g, 250 g
Ceny odpowiednio: 8.91 zł, 17.37 zł, 40.09 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Ktoś może uznać: zwykła czarna herbata nie może być zaskakująca ! Też tak myślałam do momentu gdy napiłam się tej właśnie herbacianej kompozycji. Earl Grey'a znam doskonale, lecz w połączeniu z płatkami bławatka wszystko jakoś smakuje inaczej ... oryginalnie i ogólnie lepiej :) Herbatka bardzo mi posmakowała, chociaż z parzeniem u mnie na bakier (czasem przegapić można ten odpowiedni moment gdy woda ma akuratną temperaturę). Niby mówią, że wystarczy zalać susz wrzątkiem, lecz kto tak twierdzi, zwyczajnie nie ma bladego pojęcia o odpowiednim przygotowaniu naparu. Po więcej informacji odsyłam na stronę sklepu. Wracając do sedna, herbata którą otrzymałam do testów zniknęła w tempie błyskawicznym. Przed świętami taki moment relaksu z filiżanką wypełnioną po brzegi bursztynowym płynem, jest prawdziwym skarbem.
Strona internetowa sklepu tutaj. A u was jak ze świątecznymi przygotowaniami ? Wszystko już zrobione ?
ja herbaty bardzo lubię i smaki czasami potrafią zaskoczyć i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio rzadko piję taką herbatę.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię herbaty liściaste,ale głównie te zielone.Jednak bardzo lubię smak Greya,dzięki bergamotce ma wspaniały smak,i oczywiście kolor...
OdpowiedzUsuńHerbaciarki z nas! ;-)
I to prawdziwe Dorotko :)
UsuńUwielbiam Earl Grey! Jedyna czarna herbata, na którą od czasu do czasu sobie pozwolę :)
OdpowiedzUsuńSpróbowałem tej herbatki. No fajna, rzeczywiście. W tym sklepie można sobie zamówić próbki, takie paczuszki po 10g. Zamówiłem i tę i kilka innych. Nic to prawie nie kosztuje, a kilka herbatek można sobie z każdej paczki zrobić. I rzeczywiście są dobre :) Dzięki za opis, chyba zacznę moją przygodę z herbatkami na dobre!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że pomogłam i nawet troszkę zachęciłam do wypróbowania :)
Usuń