wtorek, 8 kwietnia 2014

Rajskie jabłuszko.

Gdybym tak zachowała opakowania po żelach pod prysznic, które udało mi się wykorzystać w ciągu miesiąca sądzę, że denko powstałoby pokaźne. Brakuje mi systematyczności w zbieraniu pustych pudełeczek, słoiczków, tubek czy saszetek po kosmetykach, także takiego postu u mnie na blogu raczej nie znajdziecie. Przyznaje się jednak do uwielbienia żeli pod prysznic... Sama nie wiem kiedyż one wskakują do zakupowego koszyczka, rozczarowanie przychodzi dopiero przy kasie ;) Co by nie zaniedbywać swego ulubionego rodzaju kąpielowych produktów, dziś recenzja kolejnego... pachnącego jabłuszkiem :) Kosmetyk otrzymałam od firmy COSMEVITA



Od producenta:
Żel skutecznie i delikatnie oczyszcza i nawilża skórę, nadając jej elastyczność, łagodzi podrażnienia i ma przyjemny, lekki zapach. Pobudza, poprawia samopoczucie i zdrowie.
Skład:

Pojemność: 350 ml
Cena: 10.99 zł
Moja opinia:
Mam miłe skojarzenia z kosmetykami o zapachu jabłuszka. Będąc małą dziewczynką uwielbiałam ten aromat w szamponach, czy pomadkach, którymi smarowałam się prawie co chwilę ;) Żel z serii Sensun przyjęłam więc z otwartymi ramionami i szybko przystąpiłam do jego testów. Tak jak w przypadku poprzednio opisywanych produktów od Cosmevity, ten również należy do grona rosyjskich, dlatego też trzeba było nalepić na opakowaniu tłumaczenie informacji dotyczących zastosowania i ogólnego charakteru delikwenta. Etykieta oryginalna wcale nie odpada pod wpływem wody, co oczywiście musiałam sprawdzić, bo chyba nie byłabym sobą gdybym tego nie uczyniła ;) Buteleczka żelu jest poręczna, pewnie leży w dłoni chociaż posiada jeden czarodziejski trik... Jest zielona. Na początku myślałam, że sam kosmetyk posiada taką barwę, ale po otworzeniu dozownika i wyciśnięciu kropli na dłoń po prostu się zaskoczyłam. Tak to jest gdy gapa to twe drugie imię ;) Mnie kolorystyka żelu wcale nie przeszkadza, może być i bezbarwny jak ten. Ważne że fakturę ma odpowiednią i nic nie spływa niekontrolowanie z dłoni. 



Triumf produktu tkwi w zapachu: jabłuszkowym, naturalnie owocowym i zachęcającym mnie, (nie tylko) do popluskania się w wannie. Tym razem ci którzy nie posiadają prysznica nie muszą czuć się pokrzywdzeni, ponieważ radość z obcowania z takim przyjemniaczkiem mamy zdecydowanie dłuższą i intensywniejszą pod względem aromatycznym. Niestety po wyjściu z łazienki zapomniałam o jabłuszku, chociaż skłaniam się bardziej ku wersji iż to ono mnie opuściło. Szkoda, że zapach nie zachwyca trwałością bo jest w mym odczuciu cudowny. Żel nie wysusza skóry, dobrze się pieni, relaksuje i miło "pieści" ciało. Z przyjemnością poznałabym jego braci z serii Sensun. 

Strona internetowa firmy Cosmevita tutaj i ich profil na Facebooku tutaj. Lubicie żele o zapachu jabłkowym? 

11 komentarzy:

  1. mam identycznie z żelami zawsze muszą znaleźć się w koszyku, u mnie jak w sklepie każdy rodzaj zapach i forma ;) bardzo ciekawy ten żel, jestem bardzo ciekawa jego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się że w moim przypadku to już choroba ;)

      Usuń
  2. Dawno nie miałam kosmetyku o takim zapachu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja też jakoś nieczęsto spotykam się z kosmetykami o jabłkowym zapachu.

      Usuń
  3. podoba mi się! i to bardzo!

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś taki zapach w kosmetykach był bardzo popularny, fajnie, ze wraca

    OdpowiedzUsuń
  5. produkt już dostępny w sprzedaży
    żel już w sprzedaży
    http://allegro.pl/zel-pod-prysznic-apple-sensum-cosmevita-i4185722006.html

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger