Od producenta:
Skład:
Pojemność: 75 ml
Cena: ok. 18 zł
Moja opinia / Opinia przyjaciółki:
Kwestię wizualną kosmetyku wzięłam na siebie. Kremik umieszczony został w miękkiej tubce, zakręcanej zakrętką, z możliwością stania (na szczęście). W tym przypadku uważam, że lepiej sprawdziłaby się "klapka" którą nie trzeba by było kręcić, ale wystarczyłby jeden ruch do zamknięcia opakowania. Kiedy ma się łapki uraczone odrobiną kremu, używanie zakrętki, wbrew pozorom do łatwych czynności nie należy:) Sama tubka jest odpowiednio opisana, a wszystkie wymagane informacje na temat produktu właśnie na niej się znajdują.
Dalej oceniała kosmetyk Anka i już na początku zachwyciła się jego konsystencją. Podobną do mleczka, świetnie współpracującą ze skórą, szybko wchłaniającą bez uzyskiwania na buzi lepkiej warstwy. Produkt jest w zupełności bezzapachowy, także czynniki które mogłyby nas uczulić, są praktycznie zredukowane do zera.
Kremik można stosować zarówno na dzień jak i na noc, ku uciesze Anki nadaje się nawet pod makijaż. Produkt Equilibra spełnił oczekiwania mojej przyjaciółki pod względem odpowiedniego nawilżenia skóry twarzy i szyi, czyli miejsc wrażliwych i skorych do grymaszenia. Według Anki znakomicie łagodzi podrażnienia, nie powoduje błyszczenia się buzi, nadaje skórze gładkości, delikatności. Można go stosować dwa razy dziennie bez obaw o zapychanie, czy też jakiekolwiek negatywne działanie objawiające się wysypem krostek. Krem jest bardzo wydajny, Anka nawet nie sądziła, że na tak długi czas będzie w stanie jej wystarczyć. A trzeba zaznaczyć, że wykańcza kremy masowo ;) Plus należy się jeszcze za zawartość filtra przeciwsłonecznego niewielkiego, ale obecnego. Żałuje tylko, iż w naszej miejscowości kosmetyk jest niedostępny, pozostają więc tylko zakupy internetowe. Jak więc widzicie, do grona zadowolonych testerów kosmetyków Equilibra, dołącza kolejna osoba.
Strona internetowa Equilibra tutaj. Lubicie aloesowe mazidełka ?
Ta marka mnie kusi.
OdpowiedzUsuńPolecam, polecam. Mają świetne kosmetyki zarówno do ciała jak i włosów.
UsuńWygląda świetnie i ma bardzo dobre właściwości :)
OdpowiedzUsuńU mnie DIY z wydmuszkami. Zapraszam :)
spodobał mi się, jestem na tak!
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
słyszałam już o nim i jestem bardzo jego ciekawa :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie sadzę sobie własnego aloesa, ale na jego działanie będę musiała poczekać jeszcze kilka lat...
OdpowiedzUsuńWitam!Super blog:) Obserwuje i zapraszam do mnie http://jolcia12.blogspot.com/.
OdpowiedzUsuń