Moja opinia:
Maniaczka owocowa nie mogła zapomnieć o tym co lubi najbardziej. Tak naprawdę kupiłam kolejne 9 wosków i moje zachwyty nad tymi małymi tarteletkami sięgają zenitu. Doskonale zdaje sobie sprawę, że niektóre z was mogą czuć się już znudzone tym pokazywaniem wyrobów Yankee Candle, ale jeśli coś mnie zauroczyło to dlaczego nie miałabym tego pokazać na łamach bloga prawda ? Dobra, przejdę do rzeczy :)
Smoczy owoc jest woskiem o nasyconym różowym kolorku, łączącym w sobie dwie nuty zapachowe. Z jednej strony idealnie wyczuwalna gruszka, z drugiej zdecydowanie słabiej truskawka.Maleńki kawałeczek wosku jest ilością wystarczającą by napełnić pomieszczenie słodkim zapachem, przywodzącym na myśl ubiegłe lato. Gdy wiatr hula za oknami, gdy za chwilę z nieba spadną białe płatki śniegu, miło jest "zatopić się" w czymś diametralnie innym, w czymś co przywoła miłe wspomnienia. Zapach smoczego owocu poprawi nastrój i umili długie wieczory.
Truskawka, to już przywoływanie lata.
OdpowiedzUsuńA gruszka wiąże się z jesienią ;)
Usuńmusi zabojczo pachniec:)
OdpowiedzUsuńTo chyba cecha charakterystyczna większości wosków YC
Usuńja mam 1 wosk yc :D nie dopadła mnie ta mania ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie zazdroszczę silnej woli ;)
UsuńCiekawe gdzie je można w Krk stacjonarnie kupic
OdpowiedzUsuńNa Miodowej chyba
Usuń