czwartek, 2 stycznia 2014

Zdrowie intymne pod kontrolą.

W ramach współpracy ze Skarbem Matki, dzięki uprzejmości pana Pawła do testów wybrałam sobie coś z kobiecej serii kosmetycznej Femina.





Od producenta:
Skład: 
Pojemność: 250 ml
Cena: 20.54 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
To był mój pierwszy kosmetyk do higieny intymnej w postaci pianki. Za ciekawą postacią produktu stoi specjalny dozownik spieniający. Działał bez zarzutu i do niczego przyczepić się nie mogę. Wystarczyło jedno naciśnięcie pompki i już na ręce mamy odpowiednią ilość białej piany. Wszelakie informacje odnośnie kosmetyku zostały zamieszczone na wyprofilowanej butelce oraz kartoniku. Czyli nawet jeśli wierzchnie opakowanie zniszczymy przez przypadek to i tak info pozostanie jeszcze na etykiecie butelki. Swoją drogą solidnie się na niej trzyma i pomimo zalania wodą wszystko jest widoczne ;) Minusem jest dla mnie jednak brak informacji co z ową pianką zrobić... Tak, tak miałam pewien dylemat ponieważ są kosmetyki o takiej postaci które trzeba pozostawiać na skórze. Koniec końców zdecydowałam się na tradycyjne zmywanie ;) 



Pianka ma słabo wyczuwalny zapach, który może poczuć tylko dociekliwy i wnikliwy "użytkownik". Sama w sobie jest puchata i dla mnie wydaje się być świetnym zamiennikiem zwykłego płynu. Chyba najważniejszą rzeczą w kosmetykach do pielęgnacji okolic intymnych jest brak reakcji alergicznej. W moim przypadku żadna nieprzyjemna sytuacja nie wynikła. Pianka nawilża "te" miejsca, czuje się po niej odświeżona. Łagodzi również podrażnienia i nie powoduje szczypania np. w miejscach otarć przez fatalną bieliznę. Niestety jest mniej wydajna niż płyn lub żel jednakże i tak uważam ją za hit godny polecenia innym paniom :) 

Więcej informacji na temat tego jak i innych kosmetyków marki Skarb Matki znajdziecie tutaj. Profil na Facebooku jest tutaj. Co sądzicie o produkcie w takiej postaci ? 

4 komentarze:

  1. miałam piankę z innej firmy,wyodnie się uzywam a teraz stosuję Lactacyd

    OdpowiedzUsuń
  2. Pianki jeszcze nie miałam okazji używać.Podobają mi się opakowania Skarb Matki.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger