sobota, 9 listopada 2013

"Złota herbata" zawróciła w głowie mi :)

Z pozoru najzwyklejsza czarna herbata tak mnie zauroczyła, że po trzech dniach zawartość opakowania zmniejszyła się w zastraszającym tempie :) Chyba dopadła mnie jakaś mania. A to wszystko za sprawą marki LOYD



Loyd – Gold tea




Od producenta:
Liście czarnej herbaty Gold Tea pochodzą z plantacji Cejlonu i zapewniają wyrafinowany smak. Herbata Gold Tea należy do nowej linii wysublimowanych smaków czarnych herbat liściastych, które poporcjowano w piramidalnych przezroczystych torebkach i zapakowano w atrakcyjny kartonik z okienkiem.
Pojemność: 20 torebek piramidek
Cena: 5.30 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:

Uwielbiam takie pakowania herbaty. Torebki są przeźroczyste, widać całą ich zawartość, dobrze leżą w szklance i nie przesuwają się podczas zaparzania. Jak przystało na prawdziwą czarną herbatę, napar ma w sobie goryczkę, która naprawdę nie jest nieprzyjemna dla podniebienia :) Piłam i pije ją rano, w południe, wieczorem, kiedy mam kiepski nastrój, kiedy jestem wesoła. Czyli to taki gatunek aromatycznych listków na każdą okazję :) Bursztynowy kolor i pobudzający zapach, zadowolą nawet największego smakosza darów Kenii. Wyrafinowany smak zamknięty w małych piramidkach ma zadziwiającą siłę zdolną do poprawy nastroju o każdej porze. 

Zachęcam do zaglądania na stronę grupy Mokate (klik). Tutaj oficjalna strona marki LOYD i profil na FB

3 komentarze:

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger