WOSK MELON Z WAIKIKI
Wosk kupicie tutaj
Moja opinia:
Śnieg za oknem pada, a ja chcę znów lato. Niestety moje chęci nie mają przełożenia na realizację, więc wspomagam swe nadszarpnięte nerwy takim oto zapachem. Jest to połączenie dwóch owoców: melona i pomarańczy. Osobiście wyczuwam bardziej tego pierwszego, ale kompozycja zapachowa i tak mi się spodobała. Wosk należy do serii Housewarmer i aromat idealnie pasuje do pokoju dziennego. Raczej do sypialni wybrałabym coś bardziej uspokajającego. Melon z Waikiki orzeźwia,energetyzuje nawet największego śpiocha czy leniucha ( czyt. mnie). Szkoda tylko, że po jednokrotnym, nawet godzinnym przepaleniu zapach staje się słabiutki i odpływa w niepamięć...
Nie wiem, czy by mi przypasował melon.
OdpowiedzUsuńJest mocno wyczuwalny, przebija pomarańczę
UsuńMyślę,że zapach mógłby mi się spodobać i przypomnieć mi wakacje w Hiszpanii ;)
OdpowiedzUsuńPozostały jeszcze miłe wspomnienia. Zazdroszczę takich wakacji ;)
Usuńmusi pachnieć bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo fajnie :)
Usuń