wtorek, 6 stycznia 2015

Naturalna pielęgnacja z NoniCare - nawilżający krem pod oczy.

Przyznaję, że kremy pod oczy stosuję od niedawna. Zwykle pomijałam ten kosmetyk uważając, iż jestem zbyt młoda i krem pielęgnujący okolice oczu jest mi zupełnie niepotrzebny. Na szczęście zmieniłam swe głupie upodobania, a teraz możecie odnaleźć we mnie wielką fankę takich kremów. Nie jestem przywiązana do konkretnej marki, ale otrzymując kolejny produkt od Pulanna, odnalazłam swojego osobistego mistrza w kosmetyku NoniCare.






Od producenta:
Skład:
Pojemność: 15 ml
Cena: 21 zł do kupienia tutaj. Dostępny również w Drogeriach Natura
Moja opinia:
Tubka kremu jest niewielka jak wszelakie kosmetyki tego typu. Na kartonowym opakowaniu znajdziemy wszystkie wymagane informacje dotyczące produktu. Nie wyobrażam sobie, bym wykorzystała cały krem pod oczy, gdyby miał pojemność 30 ml i więcej. Ten natomiast wyciskam do ostatniego mililitra i nie martwię się zasychającymi resztkami. Dozownik, to wydłużony "dziubek" przez który kremik swobodnie opuszcza tubkę. Nie aplikuję więc na palce zbyt dużej jego ilości. 


Konsystencja ma coś z żelu, jest leciutka, przyjemna i łatwa do rozprowadzenia na powiece, oraz pod oczami. W zapachu, wybijają się głównie nuty grejpfruta i aloesu. 


Krem fajnie chłodzi już od momentu roztarcia go na skórze. Dobrze nawilża i pielęgnuje delikatne obszary twarzy. Nie podrażnia, ani też w żaden sposób nie przynosi nam dyskomfortu. Po zarwanej nocy, albo wieczorem w ramach relaksu, sprawdza się po prostu fantastycznie. Radzi sobie z opuchnięciami, cieniami. Wchłania się szybko, w związku z tym rankiem, gdy oczywiście nie zapomnę albo gdy nie dopadnie mnie leń, lubię go zaaplikować i nie czekać ani chwili na dokładne wniknięcie kosmetyku w skórę. 
Jeśli szukacie dobrego kremu pod oczy, skuście się na ten od NoniCare. Kosmetyk jest przeznaczony dla osób po dwudziestym piątym roku życia, ale uważam że nawet młodsze dziewczyny mogą z niego spokojnie korzystać :)

3 komentarze:

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger