Lubimy malować paznokcie, ale często zapominamy o ich odpowiedniej pielęgnacji. Nie zabezpieczamy płytki podczas aplikacji ciemnych emalii, piłujemy pazurki byle jak i byle jakim pilniczkiem. To wszystko wpływa negatywnie na ich kondycję. Dziś chciałam wam zaprezentować nowość od Dermo Future, która poprawi wygląd paznokci już po pierwszym użyciu.
Od producenta:
Skład:
Pojemność: 9 ml
Cena: 13.50 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Coś mi się ubzdurało i na samym początku myślałam, że odżywka będzie przypominała lakier. Kiedy już ją otrzymałam... zaskoczenie. To kosmetyk w formie wcierki. Ucieszyłam się bardzo, ponieważ preparatów do paznokci w postaci emalii nie lubię.
Kartonowe pudełeczko zawiera odpowiednią ilość informacji o kosmetyku. Jest tutaj także sposób użycia odżywki, a także obowiązkowo jej skład. W pudełku natomiast znajdujemy niewielką buteleczkę. Przypomina ona te, które są zarezerwowane dla lakierów. Jest i niewielki, wąski, ale jakże precyzyjny pędzelek. Odżywka nie spływa więc ze swojego miejsca przeznaczenia. Pachnie przepięknie! Owocowo, chyba brzoskwiniowo.
Konsystencja przypomina nieco olejek. Odżywka jednak nie ląduje w innych rejonach dłoni niż paznokcie. W jej strukturze można dostrzec mnóstwo maleńkich drobinek. Nie pełnią one funkcji ozdobnej, bo to tak naprawdę mieszanka witamin A i E w mikrokapsułkach. Chociaż... wygląda ciekawie ;)
Odżywka działa i ja zauważyłam to już po pierwszym jej użyciu. Co takiego robi? Wspaniale nawilża płytkę, ale także skórki wokół paznokci. Następnie przyczynia się do ich stopniowego wzmocnienia, a także rozjaśnienia. Nie pozwala na łamanie się paznokci, rozdwajanie. Może aplikacja kosmetyku nie należy do zbyt komfortowych - trzeba poczekać aż się wchłonie, jednak późniejsze efekty was zadowolą.
Kosmetyk otrzymałam w ramach akcji "Testuję z Twoim Źródłem Urody"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz