Do testów otrzymaliśmy całą zgrzewkę produktów, liczącą dwanaście sztuk. Roko Fun występuje w trzech smakach, które z przyjemnością poznaliśmy.
W tym napoju producent umieścił ciekawą, owocową kompozycję. Jest jabłuszko, malinka, ale i limetka, która przemyca nam nieco egzotyki i świetnie gasi pragnienie, nawet po morderczym wysiłku na szkolnej gimnastyce. Ten napój posmakował najbardziej mojemu synkowi, ale i córka z chęcią wypiła jedną buteleczkę zielonej pyszności :)
Tutaj mamy kolejne trzy owoce, które wszyscy w moje rodzinie po prostu uwielbiają. Marchewka, wiśnia i jabłko - idealne trio. Ja i córka zostałyśmy oczarowane smakiem czerwonego Roko Fun, chyba same wypiłyśmy wszystkie buteleczki mieszczące się w zgrzewce ;) Polubiłyśmy zwykłe, aczkolwiek pasujące do siebie składniki napoju.
Pomarańczowa butla mieści w sobie marchew, truskawkę i jabłko. Wbrew pozorom nie ma tutaj cytrusów, na co wskazywałby kolor opakowania. Ten napój, smakowo podbił podniebienia wszystkich domowników. Nie dziwcie się więc, że zawartość otrzymanych buteleczek zniknęła w zastraszająco szybkim tempie. O zostawianiu na później nie było nawet mowy.
Pewnie przyznacie mi rację, że opakowania napoi Roko Fun prezentują się po prostu fenomenalnie. Są barwne, z zabawnymi wierszykami i hasłami, a to dzieciaki lubią najbardziej. Buteleczki zaskakują poręcznością. Dziecko będące w ciągłym ruchu, nie ma żadnych utrudnień by się z niej napić. Samo zamknięcie jest bardzo szczelne, więc w plecaku nie wystąpi katastrofa ;)
Napoje bazują na naturalnych składnikach, nie zawierają sztucznych barwników, aromatów, białego cukru. Słodycz napoju pochodzi tylko z ekstraktów owocowych. Plus dla Roko Fun za zawartość witamin. Podsuńcie takie pyszności waszym dzieciom, a z pewnością będą zachwyceni.
Dzieci uwielbiają takie napoje
OdpowiedzUsuń