czwartek, 11 czerwca 2015

Miodowe mazidełko do ust.

Cenię wszystko to, co zostało wytworzone ręcznie, a w szczególności kosmetyki. Te które schodzą z taśmy produkcyjnej, nie mają w sobie tego czegoś. Mam nadzieję, że wiecie w czym rzecz :) Przykładem kosmetyku odpowiadającego moim wymaganiom, jest ciekawe mazidełko do ust z Pszczelej Dolinki.






Skład:
Pojemność: 10 ml
Cena: 11 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
To maleństwo mieści się w przeźroczystym, zakręcanym zwyczajną zakrętką opakowaniu. Przewiązane cieniutką, przykuwającą wzrok wstążeczką sprawia, że mam ochotę na ciągłe korzystanie z kosmetyku. Mogę sobie wrzucić mazidełko do torebki i mieć go zawsze przy sobie. 
Produkt wykonano ręcznie, także już na wstępie mam w stosunku do niego pozytywne uczucia. Dalej, przy bliższym spotkaniu, było jeszcze lepiej. Mazidełko posiada lekko miodowy, słabo wyczuwalny zapach. Bardzo naturalny, taki pozbawiony większych udziwnień, co przyjęłam z wielką radością i ulgą - tym razem testuję coś specjalnego. Kosmetyk ma zbitą strukturę, ale przy aplikacji rozpuszcza się, bezproblemowo rozprowadza i nie pozostawia grudek. Usta od razu otrzymują solidną dawkę nawilżenia. Żadne suche skórki nie mają racji bytu. 
Mazidełko można stosować jako bazę pod kolorowe szminki, a w ten sposób przedłuża ich trwałość. Występując samodzielnie, wyrób od Pszczelej Dolinki, odżywia i wygładza usta. Ma bezpieczny bo naturalny skład, więc wielbiciele stylu eko pewnie przygarną mazidełko bez chwili wahania. Ja uznałam kosmetyk za bardzo przyjemny, udany i skuteczny produkt do codziennego stosowania. Na cieplejsze czy chłodniejsze dni, nie znajdę pewnie lepszej ochrony ust przed niekorzystnym działaniem słońca, wiatru... 

2 komentarze:

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger