Od producenta:
Skład:
Pojemność: 50 ml
Cena: 21.59 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Mój mąż nie stroni od kosmetyków, ale też lubi stosować takie, które nie wymagają żmudnego nakładania, mają odpowiednie opakowanie. W przypadku kremu od Eveline, mężczyzna otrzymuje do dyspozycji elegancki, szklany słoiczek. Wszystkie informacje odnośnie produktu, znajdują się na kartonowym pudełeczku. Przyznaję, że mąż ani razu nie pomylił kremu z żadnym innym, ponieważ ma on charakterystyczny, męski wyraz :) Wnętrze słoiczka zabezpieczono ochronnym sreberkiem, także kupujący ma pewność, iż jego egzemplarz jest w stu procentach świeży i nie wymacany na potęgę. Zarówno ja jak i mój luby, mamy na tym punkcie prawdziwego bzika i jesteśmy przeciwni "testowaniom" oryginalnych kosmetyków w sklepach.
Krem zaskoczył męża puszystą, przyjemną i jakże lekką konsystencją. Świetnie rozprowadza się na skórze i wchłania błyskawicznie. Nie pozostawia jednocześnie tłustego, lepkiego, bardzo nieprzyjemnego filmu. Krem posiada typowo męski zapach, który przyjemnie odświeża i nie ma szans się znudzić przed zakończeniem jego użytkowania.
Czy krem wpływa w jakikolwiek sposób na stan skóry faceta? Oczywiście! Mąż zaobserwował pozytywne zmiany już przy pierwszym zastosowaniu. Kremu używa rano i wieczorem, więc ma szansę na dokładne poznanie produktu Eveline. Co takiego ofiarowuje krem X-Treme? Odpowiedni stopień nawilżenia skóry, niwelowanie zaczerwienień, podrażnień po goleniu, nie wywołuje szczypania, pieczenia. Fantastycznie chłodzi i zapewnia uczucie komfortu.
W towarzystwie takiego kremu, skóra mojego męża zachowuje się o wiele lepiej niż wcześniej. Nabrała miękkości, a nieestetyczne zmiany wywołane częstym goleniem, przestały być większym problemem. Mam nadzieję, że z tak dopracowanymi produktami, płeć przeciwna nabierze jeszcze większej ochoty na systematyczne korzystanie z kosmetyków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz