Od producenta:
Biosensual aroma - terapeutyczne świece z wosku sojowego i naturalnych olejków eterycznych, pielęgnują dłonie, stopy i ciało.
Zapach wnika do wnętrza naszego organizmu wraz z oddechem. Biosensual dba o to co wdychamy stosując wyłącznie naturalne kompozycje zapachowe. Więcej informacji tutaj
Pojemność: 200 ml
Cena: 44 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Świecę otrzymałam zapakowaną w ozdobny woreczek, co już na wstępie wywołało uśmiech na mojej twarzy i wzbudziło szacunek dla firmy. Nie każdy o tym pamięta, chociaż taka drobnostka wydaje się być mało ważna. Jak widać nie dla mnie :)
Świeca mieści się w szklance o wysokiej jakości. Z pewnością oprawa zewnętrzna produktu, nie ucierpi podczas palenia, nic też nie zostanie zakopcone, a etykieta nie będzie błąkała się po ściankach "naczynia". Świeca będąc w stanie niezapalonym już wydziela swój ciekawy aromat. Przyznaje się bez bicia, że nie przepadam za ziołowymi nutami, jednak tutaj wszystko zagrało jak trzeba. Wyczuwamy idealnie rozmaryn, ale i także trawę cytrynową. Otrzymujemy jednocześnie ziołowo - cytrusowe połączenie. Zapach świecy mile łechce moje zmysły, faktycznie działa orzeźwiająco i uspokajająco. Oczywiście to nie wszystko co ofiaruje nam produkt Biosensual. Roztopiony wosk, możemy nakładać na skórę, więc obok takiej okazji nie mogłam przejść obojętnie. Nie obawiajcie się o podrażnienia, ponieważ nic takiego nie występuje. Świeca została wykonana ze specjalnego, bezpiecznego dla zdrowia wosku. Posiada szereg odpowiednich certyfikatów!
Po takim seansie urodowym, w towarzystwie wspaniałej świecy Biosensual, skóra zostaje maksymalnie nawilżona, odżywiona. Wreszcie znalazłam świetny sposób na szorstkie pięty, ale nie tylko ;)
Od kwestii technicznej: świeca wypala się równomiernie, nie kopci, ale stopniowo uwalnia swój fenomenalny zapach. Polecam z całego serca!
Świeca mieści się w szklance o wysokiej jakości. Z pewnością oprawa zewnętrzna produktu, nie ucierpi podczas palenia, nic też nie zostanie zakopcone, a etykieta nie będzie błąkała się po ściankach "naczynia". Świeca będąc w stanie niezapalonym już wydziela swój ciekawy aromat. Przyznaje się bez bicia, że nie przepadam za ziołowymi nutami, jednak tutaj wszystko zagrało jak trzeba. Wyczuwamy idealnie rozmaryn, ale i także trawę cytrynową. Otrzymujemy jednocześnie ziołowo - cytrusowe połączenie. Zapach świecy mile łechce moje zmysły, faktycznie działa orzeźwiająco i uspokajająco. Oczywiście to nie wszystko co ofiaruje nam produkt Biosensual. Roztopiony wosk, możemy nakładać na skórę, więc obok takiej okazji nie mogłam przejść obojętnie. Nie obawiajcie się o podrażnienia, ponieważ nic takiego nie występuje. Świeca została wykonana ze specjalnego, bezpiecznego dla zdrowia wosku. Posiada szereg odpowiednich certyfikatów!
Po takim seansie urodowym, w towarzystwie wspaniałej świecy Biosensual, skóra zostaje maksymalnie nawilżona, odżywiona. Wreszcie znalazłam świetny sposób na szorstkie pięty, ale nie tylko ;)
Od kwestii technicznej: świeca wypala się równomiernie, nie kopci, ale stopniowo uwalnia swój fenomenalny zapach. Polecam z całego serca!
Jeszcze nie stosowałam takiej świecy.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt. Kusisz mnie strasznie ;)
OdpowiedzUsuńRewelacja, polecam aromaterapeutyczne świece do masażu Biosensual :)
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńLubie zapach trawy cytrynowej.
OdpowiedzUsuń