czwartek, 19 grudnia 2013

Kwiaty w zimie ;)

Wiecie pomimo zbliżających się świąt ja i tak wzdycham do wiosny. To zimno strasznie mnie męczy i denerwuje. Dosłownie czasem nie mam ochoty wystawiać nosa za drzwi, a tu jeszcze okna umyć trzeba. Wieczorkiem lubię posiedzieć sobie w wannie i "raczyć się" działaniem kolejnego kosmetyku od Tołpy.




Od producenta:

Skład:
Pojemność: 200 ml
Cena: 19.99 zł do kupienia tutaj
Moja opinia: 
Nie mam prysznica, ale też nie czuję jego braku gdyż mogę wyciągnąć się w wannie jak wąż na piasku :) W towarzystwie kolejnego żelu o zapachu kwiatów relaks murowany ! Butelkę chwytam mocno w dłoń, a że się z nich nie wyślizguje aplikacja należy do przyjemnych. Press ułatwia sprawę :) 


Żel jest bezbarwny i praktycznie nie mam mu nic do zarzucenia od strony konsystencji. Pieni się słabo lecz klasyfikuje to jako zaletę. Brak zawartości środków konserwujących stoi dzielnie za tym faktem. 


Żel faktycznie pachnie kwiatami, chociaż sądząc po etykiecie jakoś odniosłam mylne wrażenie, że spotkam się z lilią. Nie lubię zapachu tego kwiatu, mam uraz z dzieciństwa:) Na szczęście aromacik przypadł mi do gustu, jest bardzo delikatny i miły dla nosa. Szkoda tylko, że na skórze utrzymuje się krótko aczkolwiek nigdy nie spotkałam się z żelem który zachwyciłby mnie pod tym względem. Przeważnie każda z nas potem stosuje jakiś balsam lub masło więc nic straconego. 
Manewruję butelką w tą i drugą stronę, wylewam sporo kosmetyku w zgięcie dłoni, a i tak nie zauważyłam drastycznego ubytku zawartości opakowania. Znaczy się wydajność plasuje się na wysokim poziomie :) Żelik nie wysusza skóry, myje i odświeża bez żadnego "ale". Nawilża, a i naturalnie nie podrażnia. Po depilacji nawet mnie nie szczypał ;) Jego "dębowy" brat też był fajny, tylko ta cena taka wysoka... Ale, wiecie czasem i kobiecie potrzeba odrobiny szaleństwa. 

Jeśli chcecie poznać pozostałe kosmetyki Tołpa zerknijcie tutaj i polubcie na Facebooku. Znacie żele tej firmy ? Uważacie, że cena 20 zł za 200 ml jest kwotą wysoką ? 

5 komentarzy:

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger