wtorek, 10 grudnia 2013

Moc oliwek od Mitia.

Mama uwielbia kosmetyki oliwkowe. Tak w ogóle to sama często wybierałam produkty z zawartością tej rośliny. Nie zawsze może byłam zadowolona z zapachu, ale i tak powracałam do tzw. "pewniaków" :) Dziś pokażę wam kremik jaki testowała mama dzięki uprzejmości firmy Tomil. Ja mam sporo mazideł do wykorzystania, więc pomyślałam, że jeśli lubi oliwki i chce mi niejako pomóc w prowadzeniu bloga to niech skorzysta :)






Od producenta:
Skład:
Pojemność: 250 ml
Cena: ok. 10 zł
Moja opinia:
W zielonym kartoniku zielony słoiczek :) Odkręcanie go tłustymi łapkami nie należy do przyjemności, ale mama nie narzekała, gdyż całą zawartość opakowania miała na oku i wiedziała doskonale ile kosmetyku pozostało do rozparcelowania. Wnętrze zabezpieczono dodatkowo ochronną folią. Niby taki drobiazg, a daje pewność że nic się z pojemnika nie wydobędzie bez naszego dozoru. 


Krem jest śnieżnobiały jak wirujące za oknem zimowe płatki ;) Posiada typową dla kremów konsystencję, nie za "luźną" i nie za gęstą, porównywalną do śmietanki. Zapach... cudny! Zarówno mamie jak i mnie przypadł do gustu przez swą świeżość, a zarazem niebywałą delikatność. Podobnie jak w przypadku mydła w płynie z tej samej serii, które pokazywałam wam tutaj ,zostałam urzeczona na całego właśnie zapachem.


Krem wchłania się szybko, bez pozostałości w postaci tłustego filmu. Mama, która ma bardzo suchą skórę, traktowała go jako balsam, jak i również jako krem do twarzy oraz rąk. Sądzę, że przez sporą pojemność i niską cenę można sobie pozwolić na takie obfite smarowanie ;) Kosmetyk jak uznała mama, świetnie nawilża a także łagodzi podrażnienia powstałe na skutek depilacji. Dzięki swej fakturze, szybko i precyzyjnie można go rozprowadzić, natomiast codzienne stosowanie kremu Neo Nature nie odbije się negatywnie na kondycji skóry. Ba ! Pozytywne efekty staną się jeszcze bardziej widoczne. 
Tak uważa mama, a ja wszystkie jej spostrzeżenia przekazuje wam ;) 

Jeśli chcecie poznać pozostałe kosmetyki Mitia zajrzycie na stronę firmy Tomil , oraz dla zaspokojenia ciekawości na Facebook. Lubicie oliwki ? ;) 

7 komentarzy:

  1. Z tej firmy miałam jedynie produkty do kapieli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam do tej pory mydełko i dawno temu chyba żel

      Usuń
  2. A ja mam z Mitii mydło w płynie-całkiem fajne, chyba w Lidlu widziałam większy wybór ich kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam oliwki,w każdej postaci :-)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger