niedziela, 18 października 2015

Głęboko nawilżający zabieg mezo-enzymatyczny.

Za kosmetykami w saszetkach nie przepadam, lecz dla tego produktu od Luxury Paris zrobiłam wyjątek. To była bardzo dobra decyzja!




Od producenta:
GŁĘBOKO NAWILŻAJĄCY ZABIEG MEZO-ENZYMATYCZNY to DWUETAPOWA terapia intensywnie ujędrniająca skórę, zwiększająca jej gęstość i widocznie wygładzająca zmarszczki.Technologia CELLULAR MULTI-PEELTM  łącząca mikrocząsteczki silnie regenerującego enzymu z papai z odmładzającym olejkiem migdałowym, pobudza komórki skóry do intensywnej absorpcji składników aktywnych. Głęboko oczyszcza, rozjaśnia przebarwienia, wyrównuje niedoskonałości cery oraz ujednolica jej koloryt.
Skład:

Pojemność: 2x6 ml
Cena: ok. 5 zł
Moja opinia:
Kwestią sporną jest umiejscowienie kosmetyków w saszetkach, a co za tym idzie łatwość w ich nakładaniu. Mnie to jakoś specjalnie nie przeszkadza, jeśli tylko produkt sowicie wynagrodzi mnie swym działaniem. Zabieg mezo-enzymatyczny Luxury Paris, to zabieg dwuetapowy. Dlatego też saszetka została podzielona na dwie mniejsze, przeznaczone do stosowania w dwóch krokach.
Na pierwszy ogień idzie złuszczająca mikroemulsja z dodatkiem olejku migdałowego. Ma ona fajną, niezbyt wodnistą konsystencję i przyjemny zapach. Mikroemulsję trzymamy na skórze przez 10 min, a następnie spłukujemy ją wodą. Taki pierwszy krok przygotowuje nas do nałożenia maseczki. Kosmetyk sprawia, że buzia zostaje doskonale oczyszczona, bez konieczności dodatkowego używania peelingu, który mógłby podrażnić wrażliwców. 


Następnie na skórę wędruje maseczka. Ta posiada kremową strukturę, która nie spływa ze skóry, ale dobrze się na niej trzyma przez 10 min. Resztki kosmetyku usuwamy po tym czasie chusteczką czy płatkiem kosmetycznym. Maseczka świetnie nawilża, wygładza i odżywia wybitnie suchą cerę. Zauważyłam, że odstające skórki na skrzydełkach nosa przestały mi doskwierać, więc nie uwidaczniają się przykładowo, po nałożeniu kryjącego podkładu.


Dzięki takiemu zabiegowi, cera zyskuje odpowiedni poziom nawilżenia, który nie jest efektem krótkotrwałym. Nie twierdzę, że produkt usunie zmarszczki natychmiastowo, ponieważ do tego potrzeba mnóstwo cierpliwości i czasu. Pozostaje jeszcze kwestia wydajności. Wbrew pozorom każda saszetka wystarcza na dwie aplikacje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger