niedziela, 10 sierpnia 2014

Matowienie cery z kremem na dzień od Dermedic.

Dziś recenzja kremu od Dermedic z mojej ulubionej serii Normacne Preventi.





Od producenta:

Skład:
Pojemność: 55 g
Cena: ok. 30 zł
Moja opinia:
Krem posiada identyczne opakowanie jak ten, który pokazywałam wam tutaj. Na kartoniku oraz plastikowej buteleczce, zamieszczono wymagane informacje. Kosmetyk dozujemy za pomocą pompki, uwalniającej akuratną ilość produktu. W moim przypadku zawsze wystarczało jedno jej naciśnięcie. Po użyciu chronimy dozownik przeźroczystą zatyczką.


Lekka konsystencja oraz miły zapach, to tylko część zalet tego kremu. Rozprowadzanie na skórze nie stanowi żadnego problemu, wszystko wchłania się idealnie, brak tłustej warstwy. Aromat świeży, coś na podobieństwo nuty ogórkowej :)


Rankiem, systematycznie nakładałam kremik. Trafiał i w razie potrzeby pod makijaż. Mogłam mieć pewność, że przez ok. 3 h mam spokój z błyszczeniem buźki, głównie w strefie T. Po tym okresie niestety znów pojawiał się błysk, ale przy użyciu odpowiednich kosmetyków do make - upu można spokojnie pokazywać się światu nawet po trzech godzinach. 
Wielką zaletą kosmetyku jest z pewnością solidne nawilżenie. Zwykle trafiałam na kremy matujące które jednocześnie potwornie wysuszały. Normacne Preventi uwalnia moją twarz od suchych skórek, te zlokalizowane w okolicy skrzydełek nosa zawsze dawały mi nieźle popalić. Ponadto krem nie zapycha, nie staje się przyczyną wysypu niespodzianek. Przy codziennym stosowaniu można zauważyć "uspokojenie" skóry objawiające się zmniejszeniem liczby nowych nabytków. Te powstałe stają się mniej widoczne, czerwone punkty złagodzone. Niestety krem nie zawiera filtrów przeciwsłonecznych, także trzeba się wspomóc kosmetykiem który będzie je posiadał. 
Produkt Dermedic z serii Normacne jest bardzo wydajny, możecie go upolować nawet w niższej cenie niż ta, którą wam podałam. 

6 komentarzy:

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger