wtorek, 26 sierpnia 2014

Bo dłonie są naszą wizytówką...

Ja to chyba mam jakąś obsesję na punkcie kremów do rąk. Wciąż kupuję nowe, w torebce noszę chyba ze trzy tubki :) Tym razem zaprzyjaźniłam się z solidnym pod względem nawilżania kremem do rąk, ale bez udziwnień w stronę zapachu. Kosmetyk pochodzi z oferty Dermedic i należy do linii, którą miałam okazję poznać po raz pierwszy.







Od producenta:
Składniki aktywne:
Olej lniany z zawartymi w nim NNKT Omega 3, Omega 6, Omega 9, Alantoina, Lanolina, Gliceryna, Witamina E
Pojemność: 100 g
Cena: ok. 20 zł
Moja opinia:
Tubka kremu jest bardzo lekka, miękka, także wydostawanie kosmetyku z głębi opakowania nie sprawia żadnych trudności. Jedynie do samego zamknięcia mam małe uwagi. Zakrętka lubi się wyślizgiwać z mokrych, dopiero co uraczonych kremem dłoni, więc zdecydowanie lepiej pasowałby tutaj dozownik zamykany na klik.
Konsystencja produktu Dermedic należy do tych bardziej zbitych, dosyć topornych do rozprowadzenia. Tyle, że zbliża się powolutku jesień, czas wyciągnąć solidniejsze kosmetyki, zrezygnować z tych lekkich, także krem z linii Emolient Linum będzie bardziej przydatniejszy na przyszłą aurę. Aczkolwiek podczas cieplejszych dni nikt nie zabroni nam go stosować :) Zapach przypomina mi aromat świeżo krojonego ogórka, ale nie mam nic przeciwko takim nutkom jeśli chodzi o kremy do rąk. Ważne, że ten przyjemny zapach utrzymuje się na skórze przez długi czas i sprawia, że mam wielką ochotę znów sięgnąć po kosmetyk. Już po pierwszej aplikacji kremu na moje suche łapki poczułam wielką ulgę - tego mi było trzeba. Skóra momentalnie odżyła, stała się odpowiednio nawilżona. Przy bliższym poznaniu krem zachwycił mnie solidnością w wygładzaniu i nadaniu dłoniom stałej miękkości. Kosmetyk mogą stosować dzieci od trzeciego roku życia, a więc mamy do czynienia z kremem delikatnym, przeznaczonym nawet dla wrażliwców. 
Jeśli chodzi o wydajność będziecie z pewnością zadowolone. Działanie produktu Dermedic z linii Emolient Linum mile mnie zaskoczyło ;)

3 komentarze:

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger