środa, 11 maja 2016

Odżywka do włosów Petal Fresh.

Pozostając w temacie pielęgnacji włosów, dziś chciałam wam zaprezentować świetną odżywkę, którą testuję z największą przyjemnością. Marki wcześniej nie znałam, ale cieszę się, że teraz mogę nadrobić zaległości...



ODMŁADZAJĄCA ODŻYWKA DO WŁOSÓW - WYCIĄG Z PESTEK WINOGRON I OLIWEK





Skład:

Pojemność: 355 ml
Cena: ok. 18 zł
Moja opinia:
Należę do szczęściar, które mają możliwość testowania nie tylko odżywki Petal Fresh, ale i szamponu. O nim opowiem wam już niebawem, natomiast dziś mam zamiar przedstawić recenzję odżywki.

Kosmetyk mieści się w poręcznej, smukłej butelce z dozownikiem typu press. Trzeba przyznać, że etykieta faktycznie przywodzi na myśl produkty naturalne. Koniecznie muszę dodać, iż odżywka Petal Fresh zawiera składniki pochodzące wyłącznie z ekologicznych upraw. W składzie nie znajdziecie SLS, parabenów i innych podobnych wynalazków. Kosmetyki są produkowane w USA. 
Ja nie miałam żadnych kłopotów z dozowaniem odżywki, widziałam też ile jej jeszcze mam w buteleczce. Producenci często zapominają o przeźroczystych opakowaniach, co dla oszczędnej włosomaniaczki, jest naprawdę ważne. 



Bardzo spodobała mi się konsystencja tego kosmetyku. Jestem posiadaczką włosów długich, więc nakładanie na nie odżywki, wcale nie należy do najłatwiejszych. Produkt Petal Fresh sprawdził się jednak idealnie. Struktura kosmetyku nie należy do zbyt gęstych albo wręcz przeciwnie, nie przypomina lejącego "czegoś". Na moją czuprynę zwykle wystarczała niewielka ilość w zgięciu dłoni. Odżywka ładnie pachnie, tak naturalnie i troszkę ziołowo. Mnie ten aromat nie przeszkadza, a odpręża i zachęca do systematycznego korzystania z amerykańskiego produktu.


Moje włosy nie przepadają za naturalnymi kosmetykami, ale na taką odżywkę zareagowały pozytywnie. Zawsze skłonne do puszenia i przetłuszczania w okolicach skóry głowy, po zastosowaniu produktu Petal Fresh prezentowały się nienagannie. Pasma zyskały rewelacyjną gładkość, blask i miękkość. Stały się podatne na modelowanie, łatwe do rozczesania. Odżywka nie obciążyła czupryny, nie zmuszała mnie do natychmiastowego, ponownego mycia głowy po kilku godzinach. Jestem z niej zadowolona, a czy powrócę do tego cuda -zobaczymy. Póki co, muszę wykorzystać nieco kosmetycznych zapasów, by pozwolić sobie na nowe ;)

6 komentarzy:

  1. Fajna recenzja :) Może i ja się skuszę i kupię ten kosmetyki Petal Fresh :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o niej, ale zaciekawiła mnie :)

    zaczarowana-oczarowana.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Kojarzę te kosmetyki jednak moje włosy nie lubią naturalnych kosmetyków i nie będę ryzykować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze, to moje włosy też nie przepadają za naturalnymi kosmetykami, lubią dużą dawkę chemii ;) Niemniej, akurat na taką odżywkę zareagowały pozytywnie:)

      Usuń
    2. Kaprysek, a dlaczego nie lubią? Ja kupiłam jednak tego Petal Fresha i potem szczerze, że włosy bardzo fajnie reagują :)

      Usuń
  4. Piękne opakowanie i świetna konsystencja :)

    http://domatores.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger