MASKA DO WŁOSÓW
Od producenta:
Skład:
Waga: 150 g.
Cena: do 10 zł
Moja opinia:
Miękka tubka zamykana na zatrzask spodobała mi się nie tylko pod względem kolorystycznym. Niewielkie opakowanie pozwala na sprawną aplikację, dodatkowo oszczędzamy miejsce na łazienkowych półkach, ponieważ kosmetyk dosłownie stoi na głowie i to stabilnie :)
Maska posiada kremową konsystencję, nic nie spływa z włosów podczas nakładania, ani też w momencie oczekiwania na koniec zabiegu i możliwość spłukania. Bo produkt ten po 15 minutach musimy spłukać... Nie ukrywam, że określony przez producenta czas trzymania kosmetyku na głowie wcale mnie nie ucieszył. No nic, warto się troszkę pomęczyć dla późniejszych efektów.
To co przekonało mnie do maski w zupełności, dotyczy kwestii aromatycznej. Produkt pachnie obłędnie ! Dawno nie spotkałam tak przyjemnego, słodkiego, długo utrzymującego się na włosach aromatu, który całkowicie zachęca mnie do systematycznej walki o idealną fryzurę,
Dzięki masce Miracle moje włosy wreszcie da się spokojnie rozczesać :) Zawsze mam z tym problem, szczególnie w obrębie końcówek, które uwielbiają się plątać. Dodatkowo pasma ładnie błyszczą, są odpowiednio wygładzone, miękkie, uniesione u nasady, a nie obciążone. Włosy nie przypominają siana, zaskakują "sypkością" i ogólnie świetną kondycją :)
Maska jest wydajna, a kosztuje niewiele. Z tego co mi wiadomo, kosmetyki New ANNA Cosmetics dostaniecie w drogeriach Dayli. Gdy ta maska gdzieś wam się przewinie na sklepowej półce, nie zastanawiajcie się tylko kupujcie.
Ja z tej marki miałam tylko naftę,
OdpowiedzUsuńNaftę miałam, nie wspominam jej jakoś specjalnie, ale ta maska jest naprawdę świetna :)
Usuńutrzymujący się zapach to dla mnie wielki plus, rozejrzę się za nią :)
OdpowiedzUsuńW tym zapachu to ja się zakochałam :)
Usuń