sobota, 12 maja 2018

TRESemme - BIOTIN+ REPAIR 7

Dziś post dla prawdziwych włosomaniaczek. Jeśli lubicie nowinki kosmetyczne, które są przeznaczone do pielęgnacji i stylizacji włosów, to czytajcie z uwagą ten wpis, ponieważ pragnę w nim przedstawić zestaw fantastycznych produktów. Mowa o kosmetykach amerykańskiej marki TRESemme. Marka istnieje od 1948 roku, ale dopiero w kwietniu 2018, kosmetyki trafiły na nasz rynek. Wiecie co? Już zdążyły podbić serca wielu kobiet w tym także i moje. 

Marka TRESemme oferuje kilka linii pielęgnacyjnych. Jest więc w czym wybierać. Każda z nas znajdzie w poszczególnej grupie coś dla siebie. A oto i one:

Słabe. Łamliwe. Suche. Nigdy więcej. Nasza nowa kolekcja TRESemme Biotin+ Protect 7 z biotyną podczas jednego mycia usuwa 7 rodzajów uszkodzeń, na jakie narażone są włosy podczas stylizacji. Dzięki temu możesz śmiało sięgać po kolejne, nowe fryzury!  

Masz dość puszących się włosów? Unowocześniona formuła z luksusowym olejem marula zapewnia nie jedną, ale 5 wygładzających korzyści. Nadaje ona włosom jedwabisty połysk i ogranicza puszenie się aż na 72 godziny.

Nie możesz znaleźć produktu, który jednocześnie zapobiega puszeniu się włosów i dba o ich kolor? Wypróbuj to. Nasza nowa kolekcja TRESemme Keratin Smooth Colour zapewnia nie tylko gładki wygląd, lecz także długo utrzymujący się, żywy kolor Twoich włosów.  

Zawsze szukasz produktów inspirowanych naturą? Nie szukaj dalej! Znaleźliśmy sposób na włączenie bogatych w substancje odżywcze składników roślinnych do naszych profesjonalnej jakości formuł. Rezultat? TRESemme Botanique: kolekcja całkowicie wolna od parabenów i barwników, która pomaga odsłonić naturalne piękno włosów. 

Teraz pokażę wam zestaw kosmetyków z pierwszej, wspomnianej przeze mnie kolekcji...  


BIOTIN+ REPAIR 7 SZAMPON


Zacznę może od szamponu, który przetestowałam w pierwszej kolejności. Kosmetyk mieści się w poręcznej, bardzo eleganckiej buteleczce z zamknięciem typu "press". Takie opakowania szamponu lubię najbardziej, bo mogę sprawnie nim manewrować i dozować akuratną ilość. Szampon posiada gęstą konsystencję, dobrze się pieni, nie spływa z dłoni i moich długich pasm. Genialnie oczyszcza włosy i skórę głowy, nie przesusza, nie tworzy siana. Nadaje czuprynie miękkości, blasku. Bardzo polubiłam ten produkt. 

BIOTIN+ REPAIR 7 ODŻYWKA


Odżywkę otrzymujemy w buteleczce o identycznej formie jak ta, zarezerwowana dla szamponu. Sam kosmetyk charakteryzuje półpłynna konsystencja, która sprawdza się jak trzeba na moich włosach. Nic nie spływa z pasm, nie ląduje na podłodze, czy wszędzie tam, gdzie lądować nie powinno. Nie toleruję odżywek o zbyt płynnej strukturze. Ta jest wprost idealna!
Odżywkę aplikujemy po umyciu głowy szamponem i prawie natychmiast możemy ją spłukać. Ja dla pewności, pozostawiam kosmetyk na włosach przez ok. 2 minuty. Odżywka nie obciąża pasm, pięknie wygładza i niweluje puszenie. Z przyjemnością wykorzystam produkt do samego końca i pobiegnę po kolejne opakowanie. 

BIOTIN+ REPAIR 7 MASKA


Zamknięta w eleganckim, bardzo poręcznym słoiczku, nie sprawia żadnych problemów podczas aplikacji. Jest bardziej gęsta, ale jednocześnie mega wydajna. Wystarczy mi na długo, ponieważ na jednokrotne zużycie, nie trzeba jej wiele. Maska tworzy na mej głowie efekt "wow". Przepięknie wygładza, odżywia i nawilża zniszczone, zmęczone suszeniem i prostowaniem pasma. Tak samo jak poprzedni kosmetyk, nie obciąża, nie wywołuje nalotu łupieżu. Dzięki niej włosy są zadbane i wyglądają tak, jakbym przed chwileczką opuściła salon fryzjerski. Maskę należy trzymać na włosach przez ok. 5 min, co dla mnie jest jedynym małym, ale bardzo maleńkim minusikiem ;) Ot, taka jestem niecierpliwa. Jednak późniejszy efekt wynagradza wszystko!

Ta kolekcja od TRESemme przypadła mi do gustu. Z największą przyjemnością przetestuję pozostałe produkty, a chyba najbardziej jestem ciekawa linii Keratin Smooth. Marka ma w swej ofercie nawet produkty do stylizacji. Ja testowałam lakier...

FREEZE HOLD LAKIER DO WŁOSÓW


Po lakiery sięgam okazjonalnie, ale ten przetestowałam z ciekawości i konieczności. Akurat wychodziłam na imprezę i sięgnęłam po kosmetyk, by ujarzmić swoją niesforną czuprynę. O dziwo, lakier nie posklejał włosów, nie stworzył na głowie paskudnego hełmu. Pachnie też przyjemnie, więc będę go używała z jeszcze większą ochotą. 

A wy znacie kosmetyki marki TRESemme?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger