Przyszła już jesień, niebawem zima, a ja zawsze staram się na chłodniejsze dni mieć przy sobie jakiś porządny krem do rąk. Tym razem wybór padł na kosmetyk ze sklepu e-fryzjernia.pl Muszę przyznać, że markę kojarzyłam raczej z lakierów do paznokci, a tutaj proszę, coś innego, ale pewnie równie skutecznego. O tym mogłam się przekonać kilka dni temu.
Od producenta:
Skład:
Pojemność: 50 ml
Cena: 20 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Tak jak wspomniałam wam na samym początku, markę OPI kojarzyłam tylko z lakierów do paznokci, ale że je bardzo lubię, to w sumie byłam przekonana, że i kremik przypadnie mi do gustu. Osobiście nie jestem przywiązana do konkretnej marki, jeśli chodzi o ten typ kosmetyku, więc bardzo lubię sięgać po nowości, po produkty, które zaciekawią mnie swą etykietą, opisem producenta, zapachem, no i oczywiście działaniem. Jak było w tym przypadku? Muszę przyznać, iż bardzo udanie!
Zacznę może od opakowania, które może z wyglądu nie wyróżnia się niczym szczególnym, lecz sprawdza się pod kątem praktycznym. Ma niewielkie rozmiary, więc zmieści się w przepełnionej torebce, plecaku. Lubię go mieć obok siebie również kiedy kładę się spać. Wbrew pozorom i niewielkiej tubie, kosmetyk należy do bardzo wydajnych. Oczywiście wszystko zależy od tego w jakiej ilości będziecie go nakładać na dłonie. Kremik nie należy do najtańszych, ale jego działanie wynagradza wszystko.
Kosmetyk nie dość, że pachnie ziołowo (dla mnie ok.), to nawilża po prostu genialnie. Dzięki niemu ręce są gładkie, delikatne, a o tłustej warstwie nie ma nawet mowy. Radzi sobie nawet z przesuszonymi skórkami wokół paznokcia, co przecież nie jest łatwą sprawą. Według mnie to produkt godny polecenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz