Czy wasze poszukiwania doskonałego kosmetyku do pielęgnacji ciała można uznać za zakończone z sukcesem? Producenci prześcigają się w wymyślaniu nowych specyfików, które nasza skóra powinna pokochać. Jednak każda z nich ma swoje własne wymagania, upodobania. Spełnienie oczekiwań dużej grupy kobiet bywa trudne, więc przed firmami zawsze stoi wymagające zadanie do wykonania. Cóż, marka Dove radzi sobie z tym doskonale. Ich kosmetyki kochają miliony, a dziś otrzymali oni szansę podbicia serc kolejnych pań. Na rynku pojawiły się trzy balsamy należące do nowej serii Dove Nourishing Body Care. Kosmetyki wyróżnia ulepszona formuła...
Zanim jednak o specjalnym działaniu, chciałam wam jeszcze przypomnieć o pewnym fakcie. O starzeniu się skóry, o procesie, który oczywiście jest nieunikniony, ale nie znaczy to, że niemożliwy do opóźnienia. Jak pewnie z lekcji biologii doskonale wiecie, kondycja naszej skóry jest uzależniona od kondycji płaszcza wodno-lipidowego. To on sprawia, że skóra ma odpowiedni poziom nawilżenia. Jednak nasze zaniedbania, uszkadzają strukturę tegoż płaszcza. Wtedy pojawia się suchość ciała, podrażnienia, a nawet wspomniane wcześniej starzenie się skóry. Jak temu zapobiec? Nie wolno zapominać o używaniu balsamów! Ja polecam wam właśnie te od Dove.
Balsamy marki Dove nie działają tylko powierzchownie. One są w stanie głęboko nawilżyć i odżywić suchą, spierzchniętą skórę, przywrócić jej gładkość i elastyczność. Właśnie swą premierę mają trzy nowe balsamy, które wzbogacono unikalną formułą NutriDUO i witaminą E. Formuła ta stanowi połączenie naturalnych składników odżywczych występujących w skórze, a także pielęgnujących olejków, które działają na głębsze warstwy naskórka i nie dopuszczają do utraty wody z powierzchni skóry. Jeśli chodzi o witaminę E, to jest to tak zwany eliksir młodości. Działanie tej witaminy wpływa pozytywnie na stan skóry. Tak więc lepszego składu balsamów nie można sobie było wyobrazić.
Marka Dove przygotowała trzy nowe balsamy, które spełnią wymagania każdej skóry:
* Odżywczy balsam do ciała Dove Light Hydro
* Odżywczy balsam do ciała Dove Essential Nourishment
* Odżywczy balsam do ciała Dove Intensive Nourishment
Mamy tutaj trzy produkty do pielęgnacji ciała, które zamknięto w smukłych, bardzo poręcznych buteleczkach. Nie muszę siłować się z ich otwarciem, czy zamknięciem, co bardzo lubię w kosmetykach marki Dove. Oczywiście w tym przypadku opakowanie jest sprawą drugorzędną, bo liczy się tak naprawdę jego zawartość. A ta jest fantastyczna!
W pierwszej kolejności zakochałam się w balsamie Light Hydro, który z konsystencji przypomina raczej lekkie, delikatne mleczko. Na szczęście nie spływa ze skóry i wchłania się niczym błyskawica. Drugi balsam, Essential Nourishment, jest już bardziej treściwy, ale niezbyt tłusty. Też szybko wnika w skórę, bez pozostałości w postaci lepkiego filmu. Natomiast Intensive Nourishment, to już porządna bomba odżywiająca bardzo suchą, spierzchniętą i najbardziej wymagającą skórę.
Balsamy pachną bardzo delikatnie i przyjemnie. Ich konsystencja i wchłanianie przypadło mi do gustu, tak samo działanie. Kosmetyki szybko przynoszą mojej skórze ukojenie, nawilżenie, gładkość i elastyczność. Uwielbiam stosować je po depilacji, kiedy skóra potrzebuje specjalnego traktowania. Balsamy są mega wydajne, a i ich pojemność, co tu dużo ukrywać, też zachęca do zakupu.
Zanim jednak o specjalnym działaniu, chciałam wam jeszcze przypomnieć o pewnym fakcie. O starzeniu się skóry, o procesie, który oczywiście jest nieunikniony, ale nie znaczy to, że niemożliwy do opóźnienia. Jak pewnie z lekcji biologii doskonale wiecie, kondycja naszej skóry jest uzależniona od kondycji płaszcza wodno-lipidowego. To on sprawia, że skóra ma odpowiedni poziom nawilżenia. Jednak nasze zaniedbania, uszkadzają strukturę tegoż płaszcza. Wtedy pojawia się suchość ciała, podrażnienia, a nawet wspomniane wcześniej starzenie się skóry. Jak temu zapobiec? Nie wolno zapominać o używaniu balsamów! Ja polecam wam właśnie te od Dove.
Balsamy marki Dove nie działają tylko powierzchownie. One są w stanie głęboko nawilżyć i odżywić suchą, spierzchniętą skórę, przywrócić jej gładkość i elastyczność. Właśnie swą premierę mają trzy nowe balsamy, które wzbogacono unikalną formułą NutriDUO i witaminą E. Formuła ta stanowi połączenie naturalnych składników odżywczych występujących w skórze, a także pielęgnujących olejków, które działają na głębsze warstwy naskórka i nie dopuszczają do utraty wody z powierzchni skóry. Jeśli chodzi o witaminę E, to jest to tak zwany eliksir młodości. Działanie tej witaminy wpływa pozytywnie na stan skóry. Tak więc lepszego składu balsamów nie można sobie było wyobrazić.
Marka Dove przygotowała trzy nowe balsamy, które spełnią wymagania każdej skóry:
* Odżywczy balsam do ciała Dove Light Hydro
* Odżywczy balsam do ciała Dove Essential Nourishment
* Odżywczy balsam do ciała Dove Intensive Nourishment
Mamy tutaj trzy produkty do pielęgnacji ciała, które zamknięto w smukłych, bardzo poręcznych buteleczkach. Nie muszę siłować się z ich otwarciem, czy zamknięciem, co bardzo lubię w kosmetykach marki Dove. Oczywiście w tym przypadku opakowanie jest sprawą drugorzędną, bo liczy się tak naprawdę jego zawartość. A ta jest fantastyczna!
W pierwszej kolejności zakochałam się w balsamie Light Hydro, który z konsystencji przypomina raczej lekkie, delikatne mleczko. Na szczęście nie spływa ze skóry i wchłania się niczym błyskawica. Drugi balsam, Essential Nourishment, jest już bardziej treściwy, ale niezbyt tłusty. Też szybko wnika w skórę, bez pozostałości w postaci lepkiego filmu. Natomiast Intensive Nourishment, to już porządna bomba odżywiająca bardzo suchą, spierzchniętą i najbardziej wymagającą skórę.
Balsamy pachną bardzo delikatnie i przyjemnie. Ich konsystencja i wchłanianie przypadło mi do gustu, tak samo działanie. Kosmetyki szybko przynoszą mojej skórze ukojenie, nawilżenie, gładkość i elastyczność. Uwielbiam stosować je po depilacji, kiedy skóra potrzebuje specjalnego traktowania. Balsamy są mega wydajne, a i ich pojemność, co tu dużo ukrywać, też zachęca do zakupu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz