wtorek, 16 września 2014

Regenerujący żel do higieny intymnej.

Dziś intymnie... :) Nie lubię zmieniać kosmetyków do higieny intymnej, ponieważ obawiam się przykrych konsekwencji płynących z moich eksperymentów. Jednak z racji tego, że do firmy Floslek mam zaufanie, postanowiłam zaryzykować. Czy dobrze zrobiłam ? Czytajcie dalej :) Produkt otrzymałam od portalu udziewczyn.pl w ramach współpracy, w mojej miejscowości go nie spotkałam także załoga portalu trafiła w sedno ;)


FLOSLEK INTYMNIE, REGENERUJĄCY ŻEL DO HIGIENY INTYMNEJ




Od producenta:
Skład:
Pojemność: 200 ml
Cena: ok. 14 zł
Moja opinia:
Bardzo przyjemna i poręczna butelka, pozwala na łatwe oraz bezproblemowe manewrowanie produktem nawet w ekstremalnych warunkach. Szkoda tylko, że jest nieprzeźroczysta, nie mogę kontrolować jednocześnie znikającej zawartości. Dozownik typu klik nie sprawia większych kłopotów, ale nie ukrywam iż dotkliwie czasem odczuwałam brak pompki. Z tego co mi wiadomo firma wprowadziła takie udogodnienie :) 


Żel jest bezbarwny o dosyć mocno wyczuwalnym zapachu. Troszkę się obawiałam czy aby ta zaleta nie przekształci się w wadę, lecz na szczęście nieprzyjemności mi oszczędzono. 


Konsystencja na plus - odrobinę lejąca, ale z pewnością niespływająca z dłoni strumieniami. Już niewielka ilość żelu tworzy solidną pianę, która łatwo się spłukuje. 
Od takich produktów wymagam wielkiej delikatności... Żel Floslek nie wysusza skóry w obrębie 'tych' miejsc, nie podrażnia, łagodzi, zapewnia odpowiednią ochronę. Stosowany regularnie daje komfort i pewność :) Jestem mega zadowolona z wydajności tego żelu, butelka o standardowej pojemności wystarcza na długi czas, a cena nie odstrasza. Szkoda tylko, że z jego dostępnością w małych miejscowościach bywa kiepsko.
Znacie, lubicie kosmetyki Floslek ? 

1 komentarz:

  1. nie miałam, ale widzę, że Flos-lek coraz bardziej rozszerza asortyment ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger