Od producenta / Skład:
Pojemność: 500 ml
Cena: 14.99 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Nigdy wcześniej nie słyszałam o marce Yope, nigdy nie testowałam ich kosmetyków. To mydło było więc totalnym debiutantem w mojej łazience, ale nastawiłam się do naszej wspólnej przygody jak najbardziej pozytywnie. Co przypadło mi do gustu w pierwszej kolejności? Z pewnością fenomenalna etykieta! Mam pewne skojarzenia z Alicją w Krainie Czarów, więc tym chętniej sięgam po mydło i z uśmiechem na ustach, po raz setny, oglądam opakowanie kosmetyku.
Mydło umieszczono w pękatej, lekko przeźroczystej butelce, z dozownikiem w postaci solidnej pompki. Mechanizm się nie zacina, uwalnia akuratną ilość kosmetyku, która jest nam potrzebna do jednorazowego zużycia.
Mydło posiada idealną konsystencję. Nie spływa z dłoni, nie przecieka przez palce, a świetnie się pieni. Powstały biały puch łatwo spłukać, a zapach, który mydło pozostawia, cieszy moje zmysły. Aromat kosmetyku nie jest zbyt słodki, nużący, ale wyważony pod względem intensywności.
Mydło do rąk musi przede wszystkim dobrze oczyszczać skórę i nie wysuszać jej do tego stopnia, że natychmiastowo po umyciu dłoni, muszę biec w podskokach po jakiś nawilżający krem. Kosmetyk marki YOPE spełnił moje oczekiwania i zyskał status ulubieńca.
Mydło radzi sobie świetnie z oczyszczaniem naszych łapek, nie straszne mu nawet plamy po burakach ;) Usuwa nieprzyjemny zapach po kontakcie rąk z czosnkiem czy cebulą. Nie wysusza skóry, nie podrażnia. Mając delikatne zadziorki wokół paznokcia, przez mydło Yope, nie zostały one dodatkowo zaognione. Zaufanie buduje też wspaniały skład kosmetyku, który ma aż 92% składników pochodzenia naturalnego. Mydło jest bardzo wydajne i dostępne na każdą kieszeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz