sobota, 22 sierpnia 2015

Krem na noc minimalizujący rumień.

Dawno nie pokazywałam wam kremu który stosuję na noc. Ostatnio, gdy przychodzę wieczorami do domu, nie mam już sił na dokładne wklepywanie kosmetyków. Niemniej jednak dla tego kremu od Dermedic zmuszam się do systematycznego działania i uderzania w problem.





Od producenta:

Skład:
Waga: 55 g
Cena: ok. 30 zł
Moja opinia:
Krem umieszczono w wygodnej, stojącej stabilnie buteleczce z pompką. Swój egzemplarz ustawiam sobie zawsze na nocnej szafce: bez obaw o przewracanie i co najgorsze, wylanie całej zawartości opakowania. Dodatkowo, krem znajduje się w kartonowym pudełeczku - idealnie opisanym do czego zostałam już przyzwyczajona przez Dermedic. Pompka ani razu mnie nie zawiodła, nie zacina się, dozuje akuratną ilość kosmetyku.


Krem zaskakuje lekko żółtym zabarwieniem i świetną konsystencją. Jest troszkę wodnista, a przez to odpowiednia do szybkiego rozprowadzenia. Kosmetyk z linii Angio Preventi pachnie świeżo, ogórkowo i delikatnie. Z pewnością jego aromat nie drażni, nie przeszkadza przy przygotowaniach do snu. 


Od kiedy zaczęłam używać kremu na noc minimalizującego rumień, moja skóra, a głównie policzki i nos, przestały straszyć czerwonawym zabarwieniem. Jeśli było się nieostrożną podczas opalania, to teraz trzeba leczyć efekty lekkomyślności.
Buzia nie zmaga się też z napięciem, suchością czy odstającymi skórkami. Krem zapewnia pełne nawilżenie i odżywienie nawet najbardziej wymagającej cerze. Kosmetyk jest przeznaczony dla skóry naczyniowej i z trądzikiem różowatym, więc delikatność i szczególne działanie, to główne zasady tego produktu. Z racji tego, że krem stosujemy na noc, jego wydajnością nie powinnyśmy być rozczarowane. 

2 komentarze:

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger