sobota, 14 września 2019

Japońskie mleczko do ciała

Zbliża się jesień, a wraz z nią przyjdzie czas na zmiany w kosmetykach do pielęgnacji i makijażu. Zanim to jednak nastąpi, cieszę się ostatnimi ciepłymi dniami i produktami, które nie przypominają ciężkich maseł, czy balsamów. Warto wykorzystywać ostatnie chwile lata i wybierać jeszcze zapachy orzeźwiające, napawające energią i jednocześnie relaksujące. Dlatego skusiłam się na używanie lekkiego mleczka do ciała, pochodzącego ze sklepu internetowego e-fryzjernia.pl

 Żel pod prysznic Kiwi & Winogron - LAQ






Od producenta:
 
Skład:
 
 
 Pojemność: 250 ml
Cena: 11.30 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Jest to mój kolejny kosmetyk marki EcoLab, więc w sumie miałam już pewne przekonanie do tego produktu. Poprzedni, między innymi balijski żel pod prysznic pokochałam, więc i tutaj nie mogło być wtopy. Spodziewałam się wielkich fajerwerków, bo mleczka do ciała bardzo lubię - w odróżnieniu od mleczek do pielęgnacji i oczyszczania twarzy. 
Kosmetyk należy do tych, które w składzie mają prawie wszystkie składniki pochodzenia naturalnego. Nie mam fioła na punkcie bycia "eko", ale wiadomo, zawsze to lepiej od czasu do czasu "podsunąć" swojemu ciału coś delikatniejszego i pozbawionego chemii.
 
 Mleczko mieści się w wysokiej, eleganckiej i bardzo poręcznej buteleczce z pompką. Akurat ten typ dozownika uwielbiam, więc z największą przyjemnością korzystałam z dobrodziejstw przemyślanego aplikatora. Idąc dalej w stronę czysto techniczną, butelka mleczka jest przeźroczysta, węc stale kontroluję ubywającą zawartość. Sama etykieta jest po prostu przepiękna, idealna dla wzrokowca takiego jak ja. Te wszystkie zewnętrzne zalety mleczka sprawiają, że sięgam po nie bardzo chętnie i mogę skupić się tylko i wyłącznie na jego działaniu i oczywiście zapachu.
 
Mleczko zachwyciło mnie swą konsystencją. Nie ma nic wspólnego z tymi płynnymi, nieprzyjemnymi maziajami, które tylko spływają ze skóry, lepią się niemiłosiernie i zwyczajnie uprzykrzają człowiekowi życie. Tutaj owszem, mleczko jest lekkie i nieco wodniste (jak mleczko), ale świetnie współpracuje ono ze skórą, daje się rozprowadzić w sposób dokładny, nie pozostawia tłustej, lepkiej warstwy. W moim przypadku wchłania się błyskawicznie. A jak pachnie? Obłędnie kwiatowo i owocowo. To połączenie zapachu poziomki z kwiatowymi, świeżymi nutami. Aromat mleczka nie jest zbyt intensywny, nużący.
Moja skóra bardzo polubiła ten produkt. Dzięki niemu jest szybko nawilżona, odżywiona i ujędrniona. Mleczko działa lepiej niż balsam, czy treściwe masło, a tego się po nim nie spodziewałam. Bardzo się cieszę, że mogłam poznać tak skuteczny produkt, który pewnie zostanie ze mną na dłużej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger