Witajcie, oficjalnie ma się rozumieć, w tych pierwszych dniach jesieni. Ja uwielbiam jesień, jestem wtedy bardziej kreatywna, nie ograniczają mnie upały, których tak w sumie nie darzę zbytnią sympatią ;)
Podczas jesiennych wieczorów, lubię usiąść sobie pod kocykiem w towarzystwie książki, kubka herbatki i... czegoś słodkiego oczywiście. Ostatnio w moje łapki wpadła kolejna nowość w ofercie firmy Vobro, którą w tym wpisie pragnę wam przedstawić. I nie mówicie mi teraz, że jesteście aktualnie na diecie!
Zerknijmy może w pierwszej kolejności na opakowanie. Marzipan Passion to nowość w gamie pralinek z serii Passion. Kartonik w którym umieszczono czekoladki, prezentuje się niesamowicie elegancko i stylowo. Mamy tutaj gramaturę 180 g, czyli moim zdaniem jest, to naprawdę fajna pojemność - nie za dużo, nie za mało. Czerwona kolorystyka opakowania baaardzo mi odpowiada, no i ta prześliczna, złota kokarda na szczycie pudełeczka - coś niesamowitego.
W środku znajdziemy czekoladki, a każda z nich zapakowana jest oddzielnie. Ta zawijka jest tzw. flowapckiem, także mamy tutaj do czynienia z opakowaniem hermetycznym. Bardzo takie rozwiązanie przypadło mi do gustu, ponieważ mam od producenta gwarancję, że otrzymuje produkt świeży, wyglądający nienagannie. Niniejszy wyrób firmy Vobro będziecie mogli również dostać w strefach luzowych w tejże zawijce.
Pralinki mają kształt kuferka. Na całość składa się przepyszna czekolada deserowa, która skrywa rozpływający się w ustach marcepan.
Całość posmakowała całej mojej rodzinie. Myślę, że kompozycja czekolady i marcepanu, jest w tym przypadku niesamowicie udana. Czekoladki będą więc idealne nie tylko do podjadania z kubkiem herbaty podczas jesiennych i zimowych wieczorów. Będą bowiem idealną propozycją prezentową. Jestem nimi oczarowana i oczywiście Marzipan Passion mogę polecić gorąco i wam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz