wtorek, 22 sierpnia 2017

Spray do uszu VAXOL

Dziś nie o kosmetykach, a o zupełnie innym produkcie. Już od jakiegoś czasu w moim domu rozgościł się na dobre pewien preparat. Uważam, że każdy powinien coś takiego posiadać. Dlaczego? O tym za chwilę ;) 




 
Od producenta:


Skład:
naturalna oliwa z oliwek przygotowana wg standardów farmaceutycznych
Pojemność: 10 ml
Cena: ok. 23 zł
Moja opinia:  
Może to jakiś głupi nawyk, albo swego rodzaju "moda", ale spora grupa ludzi, oczyszcza swoje uszy za pomocą patyczków. Przyznaję się bez bicia, że kilka lat do tyłu postępowałam w ten sam sposób. Błąd! Patyczki wpychają woskowinę jeszcze głębiej, co skutkuje zapchaniem ucha i powstaniem problemów ze słuchem. Doskwierało wam kiedyś bolące ucho? Pewnie tak, a więc wiecie doskonale, jakie to potwornie nieprzyjemne uczucie.

Do czyszczenia uszu ja polecam spray Vaxol. To genialny preparat, posiadający rekomendację dwóch Polskich Towarzystw Laryngologicznych. Vaxol poleca nawet WOPR i Polskie Stowarzyszenie Pływania Niemowląt. Czy czujecie się przekonane do wypróbowania tego produktu? :)

Vaxol mieści się w niewielkiej, szklanej buteleczce. Sekretem jest precyzyjny, solidny dozownik, który uwalnia idealną ilość preparatu. Płyn trafia do ucha, a nie wylewa się z niego, co miało miejsce w przypadku innych podobnych specyfików. Oczywiście nie ma żadnego zapachu! Z aplikacją sprayu poradzą sobie nawet dzieci. Nie ma tutaj żadnej filozofii. Jest za to skuteczność i brak bólu!

Vaxol działa jak trzeba. Oczyszcza uszy, łagodzi podrażnienia i świąd. Chroni przed infekcjami, a o te przecież nietrudno. Ja i cała moja rodzina zaufała takiej nowości i nie żałujemy swej decyzji. Vaxol po prostu warto mieć i oczywiście korzystać z niego regularnie ;) Więcej informacji, czyli coś dla dociekliwych - tutaj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger