piątek, 7 października 2016

Aloesowy krem do rąk i paznokci

Dziś chciałam wam przedstawić nowość z oferty Equilibra, która przyda się o każdej porze roku i w każdej sytuacji. Kremów do rąk nigdy dość :)





Od producenta:

Skład:

Pojemność: 75 ml
Cena: 10.39 zł do kupienia tutaj
Moja opinia:
Mogę się nazwać prawdziwą maniaczką kremów do rąk. Mam ich naprawdę dużo: w każdej torebce, w każdym pokoju i oczywiście na nocnej szafce. Często zmieniam marki poszczególnych kremików do rąk, raczej nie przywiązuje się na dłuższą metę do konkretnego produktu. W przypadku nowości od Equlibra, chyba zmieni się mój sposób postępowania. Krem urzekł mnie na dobre i jeśli fundusze, a także lepsza dostępność pozwolą na jego zakup, będę mogła uznać kosmetyk za ten wybrany spośród wielu innych. 
Aloesowy krem do rąk i paznokci, mieści się w niewielkiej, pękatej, troszkę miękkiej tubce z zamknięciem typu "klik". Produkt nie zajmuje wiele miejsca na szafce czy w torebce, można mieć go zawsze przy sobie i korzystać do woli.
 
 
 Struktura kosmetyku mnie odpowiada. Nic nie przecieka przez palce, ale też nie sprawia problemów przy rozprowadzaniu na skórze. Mogę odpowiednio uraczyć kremem także paznokcie. Zapach jest naturalny, pozbawiony chemicznych naleciałości, delikatny i nie drażniący. 
 
 
 Krem nie pozostawia na dłoniach tłustego filmu, w moim przypadku wchłania się po prostu błyskawicznie. Od razu po aplikacji czuję ulgę. Skóra zyskuje maksymalne nawilżenie, odżywienie. Staje się zdecydowanie bardziej elastyczna. Jeśli chodzi o wpływ na paznokcie, to tutaj przydałaby się dłuższa obserwacja. Myślę, że po wykorzystaniu całego opakowania kosmetyku coś zauważę- póki co wierzę producentowi na słowo :)
Krem ma fajny, bezpieczny dla wrażliwców skład. Jestem z niego bardzo zadowolona i tak jak wspominałam, gdy tylko będę miała możliwość zakupić kolejne opakowanie, zrobię to bez cienia wątpliwości. Cenowo kremik nie mieści się w górnych granicach. Polecam!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 To co kobieta lubi najbardziej... , Blogger